Reklama

Aktorzy promują abonament

TVP chwyta się różnych sposobów, żeby skłonić widzów do płacenia abonamentu. Reklamy i kampanie społeczne na niewiele się zdały, więc abonament promują... serialowi bohaterowie.

Informacji o abonamencie szukała w internecie pani Stenia z "Klanu", z wyprzedzeniem zapłacił go też Tosiek z "Plebanii".

"Niech Kazio zobaczy, że jak ma dwa telewizory to i tak płaci za jeden" - mówi w jednym z ostatnich odcinków "Klanu" pani Stenia, gosposia doktora Lubicza, która właśnie zaczyna zgłębiać tajniki internetu.

Stronę www z informacjami o abonamencie znalazła jej młoda Lubiczówna, Ola.

"Nie płaci się pod warunkiem, że telewizory są w gospodarstwie domowym, bo jeśli ich posiadacz ma firmę, to zapłaci za każdy odbiornik oddzielnie" - poucza panią Stenię dziewczyna.

Reklama

Producentka serialu, Zuzanna Ochnio twierdzi, że ta kwestia została poruszona zupełnie przypadkowo. Brzmi to jednak mało prawdopodobne... Tym bardziej, że wątek abonamentowy pojawił się też ostatnio w innej popularnej serii telewizji publicznej - "Plebanii".

W jednej ze scen serialowy bohater Tosiek, jeszcze przed upływem terminu, biegnie na pocztę zapłacić abonament.

"To naturalne, że chcemy widzom przypomnieć o takich kwestiach, jak abonament. To element edukacyjnej roli tego serialu" - mówi Ewa Ogórek, z firmy Besta Film, produkującej serial.

Jak się okazuje abonamentowe scenki to jeden z elementów najnowszej kampanii TVP.

"Włączenie tematu abonamentu w popularne wątki seriali obyczajowych czyni komunikat bardziej przystępnym, zrozumiałym i atrakcyjnym. (...) Te działania spowodowane są m.in. malejącymi wpływami z abonamentu" - powiedział "Dziennikowi" rzecznik TVP Daniel Jabłoński.

MediaRun.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVP | aktorzy | abonament
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy