Ukoronowanie kariery. Julian Świeżewski pokonał zdobywcę Oscara
Julian Świeżewski odnotowuje kolejny wyjątkowy sukces w swojej karierze aktorskiej, zdobywając nagrodę Orła za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Biała odwaga". Jak to jest pokonać zdobywcę Oscara i kto go inspiruje?
Julian Świeżewski ma swoje pięć minut. Po triumfie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i zdobyciu prestiżowej Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego aktor dopisuje do swojej imponującej listy wyróżnień najważniejszą polską statuetkę — Orła. Jego rola drugoplanowa w "Białej odwadze" zachwyciła krytyków i widzów, a teraz ugruntowała jego pozycję jako jednego z najważniejszych aktorów swojego pokolenia.
Tuż po odebraniu Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, aktor nie ukrywał, że miniony rok był dla niego wyzwaniem - droga, którą przebył okazała się być wymagająca.
"Na pewno to był bardzo intensywny rok, jeśli chodzi o promocję i pracę. Bardzo ciekawa jest droga tego filmu. Z początku był zauważony, ale niespecjalnie był filmem festiwalowym. Z czasem on dojrzewa — w oczach krytyków i na festiwalach. Te nagrody teraz się pojawiają. To bardzo budujące" - przyznał aktor.
W poniedziałek 10 marca dobyła się gala rozdania Orłów — corocznej nagrody przyznawanej przez Polską Akademię Filmową. Wśród laureatów znalazł się Julian Świeżewski, który w ostatnich miesiącach znów jest wyjątkowo zapracowanym człowiekiem — niedawno mogliśmy go oglądać w serialu "Lady Love", w planach ma zagraniczny projekt oraz wystąpił w kilku produkcjach fabularnych.
Aktor został uhonorowany za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Biała odwaga". W rozmowie z Interią zdradził, jak to jest pokonać zdobywcę Oscara — w końcu w tej samej kategorii nominowany był również Kieran Culkin za rolę w "Prawdziwym bólu".
"Jestem bardzo wdzięczny, że została doceniona ta rola, a konkurencja faktycznie była trudna" - wyznał w rozmowie.
W dalszej części wywiadu aktor przyznał, że produkcja jest filmem fabularnym, ale nie jest całkowicie oderwany od naszej rzeczywistości.
"W kontekście tego, co się dzieje obecnie, to jest to film bardzo aktualny - o tym, kto jest oprawcą, kto jest ofiarą. Ten film z czasem jest coraz bardziej aktualny. (...) Gdzie szukać bezpieczeństwa, czym jest bezpieczeństwo? Czym jest przynależność?" -Wyjaśnił Świeżewski.
Aktor przyznał też, że film nie jest łatwy w odbiorze, ale ważny — po prostu każdy musi znaleźć swój czas na zobaczenie go i wyciągnięcie wniosków.
Julian Świeżewski został zapytany także, kto go inspiruje i choć przyznał, że nie ma jednego, konkretnego idola, to w ostatnim czasie pewna postać wyjątkowo go zainspirowała.
"W tym roku zachwyciła mnie Mickey Madison w 'Anorze’, uważam, że to, co zrobiła, to był 'total’".
W najbliższym czasie Juliana Świeżewskiego zobaczymy w filmie "Brat" w reżyserii Macieja Sobieszczańskiego.
Film Marcina Koszałki "Biała odwaga" trafił na ekrany polskich kin 8 marca zeszłego roku. To historia miłości i sporu między braćmi Zawratami: starszym Maćkiem (Julian Świeżewski) oraz młodszym Jędrkiem (Filip Pławiak). Jędrek kocha Bronkę (Sandra Drzymalska), ale decyzją starszyzny zostaje ona wydana za Maćka. Zraniony i dumny Jędrek ucieka do Krakowa, gdzie trafia do świata tamtejszej bohemy. Piękna malarka, Helena (Wiktoria Gorodecka), zafascynowana przystojnym i niepokornym góralem, wdaje się z nim w romans.
Na swojej drodze spotyka niemieckiego naukowca i alpinistę Wolframa (Jakub Gierszał), który głosi teorię, w myśl której Górale pochodzą od starogermańskiego plemienia Pragotów. Gdy wybucha wojna, Niemcy oferują mieszkańcom Podhala współpracę. Bracia staną po przeciwnych stronach barykady.