10 lat na Nowych Horyzontach
10. edycja festiwalu Era Nowe Horyzonty to świetna okazja do celebracji małego jubileuszu, ale Roman Gutek najlepiej bawi się w kinie. Wybraliśmy więc 10 wydarzeń, dla których nie wolno przegapić rozpoczynającej się 22 lipca imprezy.
Tegoroczna edycja festiwalu Era Nowe Horyzonty rozpocznie się od mocnego uderzenia. Co prawda organizatorzy przygotowali na otwarcie imprezy aż dwa filmy, które startowały w tegorocznym konkursie w Cannes: "O bogach i ludziach" Xaviera Beauvois oraz "Enter the Void" Gaspara Noe, jednak to nie kinowe seanse będą największą atrakcją inauguracyjnego dnia festiwalu.
Po rozpoczynających Nowe Horyzonty 2010 projekcjach w czwartkowy wieczór na Wyspie Słodowej z jedynym koncertem w Polsce wystąpi Mike Patton, który zaprezentuje swoje najnowsze przedsięwzięcie Mondo Cane. Inspirowany muzyką do obrazoburczego włoskiego dokumentu "Pieskie życie" z 1962 roku jest nowy projekt Pattona zbiorem włoskich szlagierów, które wokalista wykonuje we współczesnych, orkiestrowych aranżacjach. Roman Gutek nie byłby sobą, gdyby dzień później uczestnicy festiwalu nie mieli możliwości obejrzenia na kinowym ekranie dokumentu w reżyserii Paolo Cavary, Gualtiero Jacopettiego i Franco E. Prosperiego.
Najważniejszym wydarzeniem tegorocznej odsłony Era Nowe Horyzonty będzie jednak bezsprzecznie retrospektywa twórczości legendarnego francuskiego filmowca Jean-Luka Godarda. Nowe Horyzonty przyzwyczaiły nas przez 10 lat swojego istnienia do niebywałego profesjonalizmu przy organizacji monograficznych przeglądów reżyserskich. Nikogo nie zdziwi więc informacja, że we Wrocławiu zaprezentowana zostanie pełna filmografia (około 150 tytułów!) najsłynniejszego przedstawiciela francuskiej "nowej fali". Organizatorom ENH udała się jednak rzecz o wiele trudniejsza - znany z niechęci do podróży (paniczny lęk przed samolotami) bohater przeglądu osobiście odwiedzi Wrocław, biorąc udział w spotkaniach z publicznością, panelach dyskusyjnych oraz zapowiadając swój najnowszy obraz "Film socjalizm".
Uzupełnieniem retrospektywy twórczości Godarda będzie premiera trzech książek poświęconych francuskiemu reżyserowi. "Pasja. Filmy Jean-Luka Godarda" Ewy Mazierskiej to pierwsza od blisko 40 lat polska monografia tego twórcy, "Godard. Seminaria w PWSFTViT (1984-1985)" jest zbiorem analiz filmów francuskiego reżysera dokonanych przez Grzegorza Królikiewicza, z kolei "Godard. Pasaże" autorstwa Pawła Mościckiego to zebrane w jednym tomie refleksje, myśli i eseje Godarda.
Gościem festiwalu będzie też w tym roku turecki reżyser Nuri Bilge Ceylan, który po raz pierwszy odwiedzi Polskę. Ceylan dwukrotnie nagradzany był na festiwalu w Cannes: w 2002 roku jego film "Uzak" otrzymał Nagrodę Specjalną Jury, ostatni film artysty "Trzy małpy" przyniósł mu w 2008 roku wyróżnienie dla najlepszego reżysera. Podczas tegorocznych Nowych Horyzontów poznamy go z nieco innej strony. We Wrocławiu w Galerii na Solnym Ceylan zaprezentuje fotograficzną wystawę "Turkey Cinemascope", na której będziemy mogli zobaczyć tureckie krajobrazy w obiektywie tego uznanego reżysera.
Każdego roku Era Nowe Horyzonty stara się przybliżyć widzom kinematografię jakiegoś kraju. Ten rok należy właśnie do Turcji, której kina Ceylan jest najbardziej znanym na świecie przedstawicielem. Tegoroczna edycja festiwalu będzie więc świetną okazją do przyjrzenia się filmom, które wpłynęły na późniejsze arcydzieła Ceylana oraz do szerszego spojrzenia na zjawisko tureckiej kinematografii.
Jednym z najważniejszych punktów programu festiwalu jest co rok konkurs "Nowe Horyzonty". Trafiają tam bezkompromisowe, będące prawdziwym wyzwaniem dla widza filmy, których reżyserów próżno szukać w panteonie współczesnych twórców. To nierzadko debiutanci poszukujący nowych form filmowego języka. Wśród tegorocznych propozycji jedno nazwisko powinno mówić coś miłośnikom kina - to Harmony Korine, scenarzysta słynnych "Dzieciaków", którego "Trash Humpers" jest jednak jednym z najbardziej radykalnych obrazów tegorocznej edycji ENH.
W jubileuszowym zestawie znalazł się także jeden polski tytuł - "Wydalony" w reżyserii wybitnego operatora Adama Sikory, w którym na ekrany powraca znany z rewelacyjnej roli w "Wojaczku" poeta Krzysztof Siwczyk. Reszta konkursowych propozycji, jak co roku, pozostaje jedną wielką niewiadomą. Pewne jest jednak to, że zwycięzca konkursu trafi na ekrany polskich kin.
Dla tych, którzy nie mają odwagi na ryzykowne seanse w ramach konkursu "Nowe Horyzonty", idealnym rozwiązaniem jest sekcja "Panorama". Znajdziemy w niej nowe filmy uznanych już twórców, często pokazywane we Wrocławiu tuż po premierach w Berlinie, czy Cannes.
Zobacz raport specjalny Era Nowe Horyzonty 2009.
W tym roku w programie "Panoramy" znalazł się głośny film Oliviera Assayasa "Carlos", będący filmową biografią słynnego wenezuelskiego terrorysty Ilicha Ramíreza Sáncheza. Ponadto widzowie ENH będą mogli zobaczyć w ramach tej sekcji najnowsze dokonania: Manoela de Oliveiry ("Dziwny przypadek Angeliki"), Briana de Palmy ("Na gorąco"), Bruno Dumonta ("Hadwijch"), Wernera Herzoga ("Synu, synu, cóżeś ty uczynił?"), czy Miklósa Jancsó ("Szlag trafił sprawiedliwość!" z polską obsadą). Dlaczego warto zobaczyć te filmy na Nowych Horyzontach? Wątpliwe, by któryś z polskich dystrybutorów zdecydował się na wprowadzenie tych tytułów do polskich kin.
Wspaniała inicjatywą festiwalu Era Nowe Horyzonty, która w tym roku odbywać się będzie dopiero po raz drugi, jest konkurs "Filmy o Sztuce". Zamiast upychać dokumenty o wybitnych artystach czy obrazy opowiadające o historii sztuki w głównych sekcjach, stworzono dla nich osobną kategorię, w ramach której walczą o autonomiczną festiwalową nagrodę.
W tym roku w programie konkursu "Filmy o Sztuce" znalazło się miejsce dla dwóch świetnie zapowiadających się muzycznych dokumentów: "I tak nie zależy nam na muzyce" opowiada o japońskiej scenie niezależnej, z kolei "Tajemnice Oil City" to domknięcie punkowej trylogii Juliana Temple ("Sex Pistols: Wściekłość i brud", "Joe Strummer - Niepisana przyszłość"). Tym razem brytyjski reżyser opowiada o mało znanej, kultowej kapeli Dr Feelgood, która zainspirowała cały brytyjski punk rock.
W tegorocznej sekcji znalazły się też nowe dokumenty o nowojorskim malarzu Jean-Michaelu Basquiacie oraz małżeństwie Franciszki i StefanaThemersonów.
Era Nowe Horyzonty prezentuje nie tylko dokonania światowej kinematografii, przybliża widzom także dokonania rodzimego kina. W tym roku bohaterem największej polskiej retrospektywy będzie Wojciech Jerzy Has. 10. rocznica śmierci tego artysty i 85. rocznica jego urodzin to wspaniały pretekst do obejrzenia jego filmów na dużym ekranie.We Wrocławiu będzie można m.in. zobaczyć odrestaurowaną cyfrowo wersję jednego z arcydzieł Hasa - ekranizacji "Sanatorium pod klepsydrą". Dla miłośników twórczości tego reżysera będzie to też jedna z niewielu okazji do obejrzenia nieznanych obrazów tego twórcy, zwłaszcza jego krótkich metraży.
Retrospektywie towarzyszyć będą imprezy okolicznościowe: multimedialny artysta Krzysztof Wodiczko zaprezentuje instalację poświęconą reżyserowi "Pętli", w Galerii Awangarda BWA otwarta zostanie wystawa "HAS. Nieosiągalne", niespodziankę w hołdzie polskiemu twórcy przygotowali też inni z bohaterów tegorocznej ENH - bracia Quay.
Era Nowe Horyzonty to nie tylko kino. Od kilku lat w klubie festiwalowym Arsenał co wieczór odbywają się też muzyczne koncerty. Dobór wykonawców - równie nietuzinkowy co kinowy repertuar ENH. Oprócz występu Mike Pattona uczestnicy tegorocznego festiwalu będą mogli posłuchać muzyki tureckiej (Turcja jest wszak bohaterem narodowego przeglądu tegorocznej imprezy). W programie znalazły się występy m.in. zespołu Baba Zula and Mad Professor (bohaterowie dokumentu "Życie jest muzyką") oraz dwóch przedstawicieli tamtejszej sceny elektronicznej: Nodul i Vstspor.
W Arsenale nie zabraknie również polskich wykonawców: na festiwalowej scenie zaprezentują się: Wiolonczele z miasta, Bajzel oraz przygotowany specjalnie na festiwalowy wieczór tercet: zespół Pink Freud z raperem O.S.T.R-ym i Wojciechem Waglewskim.
Festiwal Romana Gutka to jednak impreza dla prawdziwych kinomaniaków. Wzorem strategii zaproponowanej w dokumencie "Zbieracze i zbieraczki" autorstwa jednej z bohaterek poprzedniej edycji imprezy - Agnes Vardy - zachęcam do "zbierania" różnych kinowych wrażeń. Godard Godardem, ale obok seansów obowiązkowych w programie Nowych Horyzontów każdy znajdzie też filmy osobiste.
Dla mnie wyśmienicie zapowiada się dokument o węgierskiej Złotej Jedenastce "Puskás Hungary", który przybliża sylwetkę jednego z najsłynniejszych piłkarzy lat 50. - Ferenca Puskasa. Nie opuszczę też najnowszego filmu Aleksandra Sokurowa "Czytając 'Księgę blokady'", w którym rosyjski twórca spojrzy na legendę oblężonego Leningradu w 1942 roku. Nie przepuszczę też okazji do zobaczenia na dużym ekranie "Szalonego psa Morgana" w reżyserii Philippe Mory z legendarną kreacją Dennisa Hoppera. Kto ile zdoła "uzbierać"?
10. edycja Era Nowe Horyzonty to jedna, ale istotna innowacja. Kto pamięta godziny spędzone w kolejkach do festiwalowych sal, ten z radością przyjął tegoroczną nowinkę - internetową rezerwację miejsc na wszystkie seanse. Kolejek ma w tym roku nie być, nie wiadomo jednak jak z przeciążeniem użytkowników poradzą sobie serwery na internetowej stronie festiwalu. Festiwal uczy też widzów odpowiedzialności - kto zarezerwuje sobie miejsce na dany seans i nie pojawi się na projekcji, otrzyma punkty karne. Jedno jest pewne - każdy z uczestników tegorocznej imprezy uważniej będzie układał swój festiwalowy repertuar.