Reklama

"Zostańmy przyjaciółmi": AKTORZY O REŻYSERZE

“Główna zaleta Rogera to umiejętność podrasowania każdej sceny w taki sposób, że jest ona zarówno śmieszna, prawdziwa jak i dynamiczna. Bo dla mnie cała sztuka polega na przeniesieniu romantycznej komedii na rzeczywistość, w taki sposób, by widzowie mogli się identyfikować z postaciami” mówi Amy Smart.

“Roger jest jednym z najbardziej normalnych reżyserów, z jakimi udało mi się pracować” dodaje Anna Faris. “ Podoba mi się, że daje nam wycisk na planie, a przy tym jest w tym spontaniczny. Zachęca nas do improwizowania przed kamerą, ujęcie po ujęciu. Uwielbiam ten styl pracy. Wspaniale nam się razem pracowało przede wszystkim właśnie ze względu na styl pracy Rogera.”

Reklama

Chris Klein dodaje „Praca z Rogerem to wspaniałe doświadczenie. Jest zawsze doskonale przygotowany i ma jasno sprecyzowaną wizję jak ma wyglądać dany film, jak ma zachowywać się dana postać. A w komedii chodzi o to, by rozwinąć pewien skrót scenariusza, który sprawia, że wszystko staje się jeszcze śmieszniejsze. Roger jest w tym bardzo dobry. Ma świetne podejście zarówno do scenariusza, jak i aktorów.”

Sposób pracy Rogera Kumble w pełni oddaje sytuacja, kiedy doszło do kręcenia sceny, w której fatalny splot wydarzeń prowadzi w konsekwencji do katastrofy przed domem rodziny Palamino. Reżyser zaplanował ją na gigantyczna skalę - to, co na ekranie trwa 5 minut, ekipie zajęło kilka dni. Specjaliści od efektów specjalnych przerośli samych siebie. Dzięki spektakularnym i powiązanym ze sobą jak domino efektom udało się stworzyć prawdziwy Armageddon.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zostańmy przyjaciółmi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy