Reklama

"Zodiak": ELEMENTY KAMUFLAŻU

Uznano, że odręcznie wykonany napis i niekompletny krwawy odcisk palca z miejsca śmiertelnego zastrzelenia taksówkarza z San Francisco Paula Stine'a w dniu 11 października 1969 r. były kluczem do ustalenia tożsamości Zodiaka. Takie wówczas panowało przekonanie wśród ekspertów medycyny sądowej.

Jednak dopiero dziesiątki lat później inny ekspert spojrzał na odręczne pismo Zodiaka i znalazł kamuflaż, który mógł ujawnić jego tożsamość - napisany zupełnie wyraźnie.

Gerald McMenamin, znany na świecie ekspert z dziedziny lingwistyki sądowej, profesor lingwistyki na Uniwersytecie Stanowym we Fresno i autor książki "Forensic Linguistics: Advance on Forensic Stylistics", został zatrudniony przez Finchera i Fischera do przeanalizowania listów Zodiaka i zobaczenia, co da się z nich wyciągnąć.

Reklama

"Nie zwracałem zbyt wiele uwagi na szyfry, ponieważ to sztuczny język" - mówi McMenamin. - "To w naturalnym języku przejawiają się nieświadome myśli człowieka. Tam właśnie można dostrzec wzór i na to właśnie patrzyłem - jak dzieli słowa, sylaby i morfemy". Morfem to najmniejsza jednostka posiadająca znaczenie w gramatyce języka. Niesie ze sobą interpretację semantyczną.

W przeciwieństwie do badaczy dokumentów, którzy koncentrowali się na tworzeniu listów, odręcznym piśmie, papierze i tuszu z długopisu, McMenamin skupił się na języku Zodiaka i sposobie formułowania przez niego zdań, szczególnie na strukturze słów i pisowni.

Różnica pomiędzy obecnymi czasami a latami 70. polega na tym, że "eksperci badający dokumenty i grafolodzy są w gorszym położeniu, ponieważ wszystko odbywa się za pomocą komputera. Nie widuje się już byt wielu próbek prawdziwego odręcznego pisma. Nadal jednak mamy język. Będąc lingwistą sądowym, patrzy się na dwie rzeczy - na kamuflaż i sposób podziału słów przez autora tekstu" - mówi. - "David Fincher chciał, abym wykonał pracę, jaką zwykle wykonuję dla sądu".

McMenamin dostał pochodzącą z 20 września 1972 r. próbkę praworęcznego pisma, którą Allen przekazał policji i został poproszony o porównanie jej z odręcznie pisanymi listami Zodiaka. Był to jedyny znany fragment tekstu pisanego prawą ręką przez Allena, który choć naturalnie był leworęczny, przejawiał pewne zdolności praworęczne.

"Dowody, które przebadałem były związane z kwestią kamuflażu" - mówi. - "Czy Zodiak próbował ukryć swój styl pisania? Tak. Allen był oburęczny, ale jego prawa ręka była słabsza. Normalnie do pisania i wykonywania innych czynności używał lewej ręki. W piśmie Zodiaka zauważyłem podział słów na sylaby i morfemy. Z kolei u Allena do dyspozycji był tylko jeden przykład pisma praworęcznego. Znalazłem 5 wersów i 3 podziały w tym tekście, które były porównywalne do Zodiaka". Ale to nie wystarczyło. "Jakie jest moje osobiste zdanie? W tych 5 wersach jest taki sam sposób podziału słów czy segmentacji słów" - mówi.

"Istotnie uważam, że Allen napisał listy Zodiaka, ale czym innym jest uważać, a czym innym udowodnić to w sądzie. Odpowiedź musi być oczywista. Muszę spełnić wymagania moich kolegów po fachu i sprawić, że dowód będzie miał charakter naukowy, ale aby to zrobić, muszę ustalić wzorzec". Ustalenie wzorca oznacza więcej przykładów wspólnych cech. A to oznaczało uzyskanie większej liczby próbek od Allena.

Ponownie dowody przeciwko głównemu podejrzanemu okazały się przekonujące.

Ponownie jednak okazały się niewystarczające.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zodiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy