"Zdradzony": CARISMA
"Zdradzony" - Policjanci z króliczkiem
"Zdradzony" to klasyczny thriller policyjny z cyklu "who done it". "Kto to zrobił" dowiadujemy się na samym końcu, w międzyczasie możemy obserwować wysiłki najmłodszego z aktorskiego klanu Baldwinów - Stephena, który gra w filmie główną rolę. Partneruje mu wsławiona rozbieraną sesją dla "Playboy'a" - Kristy Swanson.
Oryginalny tytuł tego filmu - "Bound by Lies" - lepiej oddaje jego fabułę. Opowiada ona o policjancie Maksie Garrecie (Stephen Baldwin), który wskutek błędu podczas jednej z policyjnych akcji, zostaje zawieszony w prawach policjanta na pół roku. Po powrocie do służby zostaje mu przydzielony nowy partner - czarnoskóry Eddie Fulton (w tej roli Charles "Malik" Withfield). Wiemy przecież, że amerykańscy policjanci zawsze pracują parami.
Policyjny duet spotyka się po raz pierwszy w związku ze sprawą śmierci mężczyzny, który spadł z dachu jednej z kamienic. Policjanci trafiają do mieszkania artystki - fotograf Laury Cross (i tu pojawia się wspomniana Swanson), która zajmuje poddasze feralnej kamienicy. Okazuje się, że ma ona za sobą kryminalną przeszłość oraz znajomość z partnerem Garretta.
Czy lubująca się w fetyszystyczno-erotycznych portretach Laura Cross ma jakiś związek ze śmiercią mężczyzny? To pytanie stanowi napęd fabularny "Zdradzonego". Ujawnia też, że każdy z dwójki policjantów ma do ukrycia przed swoim partnerem jakiś sekret.
Film jest dziełem nowojorskiej reżyserki Valerie Landsburg. Ta wszechstronnie utalentowana artystka zyskała sobie pewną renomę występami w popularnym serialu amerykańskim "Fame". Rola Doris w tej produkcji to jej największy sukces jako aktorki. Landsburg wystąpiła też u boku Petera Falka w kinowym filmie o poruczniku Columbo "Loves the Nightlife" z 2003 roku. Jej zainteresowania nie ograniczają się jednak tylko do filmu. Landsburg reżyseruje także sztuki teatralne, zajmuje się fotografią oraz nagrywa płyty z muzyką.
"Zdradzony" to jej pierwszy samodzielny film pełnometrażowy, w którym - na uboczu sensacyjnej fabuły - przemyca swoje "artystyczne" spojrzenie na rzeczywistość. Alter ego reżyserki jest bowiem - mącąca w umysłach oraz ciałach obydwu policjantów - artystka Laura Cross. Zajmuje się ona fotografią, jednak w związku ze śledztwem w sprawie morderstwa, jej sztuka wydaje sie bardziej niż niepoprawna. Cross portretuje bowiem związane i skrępowane nagie ciała. Jej sztuka - będąca mieszanką fetyszyzmu, sado-masochizmu oraz erotyzmu - każe w niej widzieć współczesną wersję filmowej femme fatale - kobiety fatalnej.
Że jest to fatalizm w wydaniu magazynów dla panów, przekonać się możemy zaglądając w filmografie scenarzystów "Zdradzonego". Zarówno Leland Zaitz, jak i D. Alvelo mają za sobą scenariusze filmów około-erotycznych. "Wet and Wild Live", "Hollywood Sex Fantasy", " Shagalicious British Babes" czy "Beverly Hills Bordello" to tytuły podpisanych przez nich produkcji. Odtwórczyni głównej roli kobiecej w filmie to zaś gwiazda rozkładówki amerykańskiego "Playboy'a" z listopada 2002 roku.
Zrealizowany w 2005 roku za 2 miliony dolarów autorski fim Landsburg posiada kanoniczne dla gatunku policyjnego dreszczowca zakończenie. Jak w "Szklanej pułapce" i całej rzeszy innych filmów, których bohaterem jest jednostka oddalająca jakieś śmiertelne zagrożenie - finał musi rozgrywać się na miejscu wybawienia. Koniecznie w scenografii migających kogutów policyjnych. W "Zdradzonym" obydwaj policjanci spotykają się tuż po decydującej akcji przy samochodzie z napisem "Police". To zaś, co mają sobie do powiedzenia, powinno wejść do zestawienia setki najlepszych cytatów w historii kina.
oprac. redakcja.film.interia.pl