"Zdjęcie w godzinę": NA PLANIE
Świat, w którym żyje filmowy Sy Parrish, wykreowali: scenarzysta i reżyser Mark Romanek oraz scenograf Tom Foden (”Cela”), autor zdjęć Jeff Cronenweth (”Podziemny krąg”) i projektantka kostiumów Arianne Phillips (”Skandalista Larry Flynt”), z którymi Romanek pracował wcześniej przy zrealizowanych przez siebie teledyskach.
Zdjęcia trwały 48 dni. Przez jedną trzecią okresu zdjęciowego ekipa kręciła w przeznaczonych do wyburzenia magazynach Office Depot w San Fernando Valley w Los Angeles. Tom Foden zbudował w nich wnętrza supermarketu Savmart, w którym pracuje Sy Parrish. Robin Williams mówi: Supermarket Savmart utrzymany jest w stylu zbliżonym do hiperrealizmu. Sy siedzi sobie w swoim kąciku, podczas gdy zewsząd otacza go surrealistyczne bogactwo.
Jeff Cronenweth mówi: Zależało nam, aby filmowy Savmart był ciekawy wizualnie, a zarazem w pełni realny. Światło wydaje się piękne, a jednocześnie pełni ważną rolę dramaturgiczną: podkreśla bowiem symetrię poszczególnych ujęć.
Robin Williams mówi: Otoczenie Sya zaprojektowano tak, by bohater bez trudu wtapiał się w tło. W świecie zewnętrznym Sy natychmiast rzuca się w oczy, zwłaszcza, gdy zbliża się do domu Yorkinów, który idealizuje nadając widząc w nim symbol piękna i ciepła domowego ogniska. Tom Foden uzyskał pożądany kontrast dzięki barwom i fakturze. Podczas gdy dom Yorkinów - który znaleziono w Brentwood w Kalifornii - utrzymany jest w tonacji złoto-żółto-czerwonej, zbudowane w atelier mieszkanie Sya wydaje się bezbarwne i nijakie, dominują w nim bowiem szarości i beże. Tom Foden mówi: Wnętrza symbolizują niebo, czyściec i piekło. Dom Yorkinów to miejsce z marzeń i snów, sklep symbolizuje jałową egzystencję, a mieszkanie Sya podkreśla samotność i izolację jego lokatora.
W podobnym stylu utrzymane są kostiumy. Ich autorka Arianne Phillips mówi: Moim zadaniem było wykreowanie przekonywającej rzeczywistości, w której obracać się będą bohaterowie filmu. Zastosowałam konwencję minimalistyczną. Kostiumy musiały być stonowane, bo cały film utrzymany jest w stylu ”stonowanej elegancji”. Zależało mi, by dzięki zaprojektowanym przeze mnie kostiumom aktorom łatwiej było wcielić się w grane przez nich postacie. Mark Romanek, z którym od lat współpracuję, chciał, by Sy był postacią ikoniczną, niczym Travis Bickle z ”Taksówkarza”. Nikt, kto choć raz widział ten film, nie zapomni bohatera z ”irokezem” na głowie, ubranego w wytartą wojskową kurtkę. Zależało nam, by podobnie było z Syem, który reprezentuje typ ”everymana”.
Początkowo Arianne Phillips zamierzała przebrać Sya za ”klasycznego everymana” noszącego luźne spodnie, polo i wiatrówkę, szybko jednak doszła do wniosku, że nawet rzeczy dostępne w supermarketach byłyby dla niego zbyt ”modne”. Jak mówi: Syowi obce jest jakiekolwiek poczucie estetyki. Ubrań, które nosi, dawno się już nie produkuje, zaprojektowałam je więc sama. Sy nosi rzeczy bezbarwne, bo w jego otoczeniu nie ma prawdziwych kolorów. Yorkinowie żyją w innym świecie. Arianne Phillips mówi: Yorkinowie są przedstawicielami klasy wyższej. Dobrze im się powodzi, jeżdżą najnowszym modelem Mercedesa, mieszkają w domu, który zapewnia im wszelkie wygody. Noszą stylowe ubrania, które podkreślają ich pozycję społeczną, podczas gdy Sy ubiera się przede wszystkim praktycznie.
Grana przez Connie Nielsen Nina Yorkin ubiera się u znanych projektantów, takich jak Jil Sander, Helmut Lang oraz Dolce & Gabbana. Oboje z mężem, Willem granym przez Michaela Vartana, preferują luksusowe materiały utrzymane w brązach i innych naturalnych odcieniach. Michael Vartan mówi: Na planie nosiłem się wyłącznie na brązowo, a więc bardzo monochromatycznie. W oczach Sya moja rodzina uosabia bowiem ideał, który ma więcej wspólnego z fantazją niż rzeczywistością. Yorkinowie zdają się mieć wszystko - nawet sierść psa pasuje do koloru mebli. Arianne Phillips dodaje: Z pozoru wszystko w ich życiu jest wspaniałe. Na zewnątrz wyglądają pięknie, w rzeczywistości jest jednak inaczej...