"Zbrodnia Ojca Amaro": ZŁUDNA FASADA
Katolicyzm pokazany w „Zbrodni Ojca Amaro” oscyluje między hipokryzją skorumpowanej instytucji kościoła i instynktownym, niemal pogańskim, rytuałem panującym wśród prostych ludzi. Księża, którzy są w tej społeczności najprawdopodobniej jedynymi wykształconymi ludźmi, owszem, opiekują się swoimi parafianami, ale równocześnie prowadzą nieczyste interesy i zaspokajają własne wygórowane ambicje, nieformalnie sprawując władzę. Zhierarchizowany i zbiurokratyzowany kościół nie interesuje się uczciwością swoich posłanników. Zależy mu tylko na tym, aby ciemne interesy i grzeszki duszpasterzy nie wyszły na jaw. Biskup woli ekskomunikować niewinnego, pracującego w górach ojca Natalio i zamknąć usta plotkarzom, niż faktycznie rozwiązać problem korupcji w swojej diecezji.