"Zatrute pióro": KOSTIUMY
Zadanie zaprojektowania kostiumów powierzono Jacqueline West, która współpracowała z Philipem Kaufmanem przy "Henrym i June" i "Wschodzącym słońcu".
„Markiz de Sade żył w ciekawych czasach. Zasadniczo zmieniały się wtedy kanony mody. Peruki odchodziły do lamusa, bo zbyt wiele z nich kończyło zakrwawionych w koszu z głowami pod gilotyną. Suknie z kolei zaczęły być tak kuse, że coraz więcej kobiet umierało na zapalenie płuc, bo ubierały się zbyt skąpo! Philip Kaufman chciał nakręcić film anty-kostiumowy, nie zależało mu bowiem na wiernym trzymaniu się prawdy historycznej. Chciał, by kostiumy wyrażały ducha postaci" - mówi.
Markiz de Sade nosi ten sam strój od dnia, w którym przybył do Charenton, ubiera się więc niemal identycznie przez cały film. Jacqueline West: "Chcieliśmy, by stroje markiza odzwierciedlały jego niezwykłą osobowość, a zarazem wyglądały, jakby nosił je od ćwierć wieku. Musiały być eleganckie, a jednocześnie na tyle praktyczne, by służyły markizowi jako pergamin w scenie, w której pisze on na nich rozdziały swej powieści."
Ostatecznie West uszyła strój stanowiący szczytowe osiągnięcie osiemnastowiecznej elegancji, a następnie wysłała go do londyńskiego artysty, który specjalizuje się w "postarzaniu" kostiumów. Reszty dokonał sam Geoffrey Rush: "Geoffrey jest wysoki i smukły, ale w kostiumie wydawał się jeszcze wyższy i smuklejszy - na moich oczach stał się markizem de Sade" - mówi Jacqueline West.
Madeleine wywodzi się z kolei z klasy pracującej. Jacqueline West: "Znalazłam obrazek przedstawiający prasującą dziewczynę, który stał się dla mnie źródłem inspiracji. Niełatwo mi to przyszło, bo ludzi przy pracy rzadko uwieczniano wtedy na obrazach."
Madeleine jest biedna, ale ma silną osobowość. Nie może sobie pozwolić, by ubierać się wedle nakazów ówczesnej mody, nosi się więc nieco staromodnie: zamiast empirowej talii, nosi osiemnastowieczny gorset. Zdarza jej się jednak naginać obowiązujące reguły. Jacqueline West: "Zamiast nosić gorset do wewnątrz, nosi go na wierzchu; zamiast nosić czepek, zawija włosy w płócienną chustę. Wyróżnia ją to na tle innych sług i czyni bardziej romantyczną." Gorset, który wykonała West, był tak wspaniały, że po zakończeniu zdjęć do filmu zakupiło go i włączyło do swych zbiorów jedno z angielskich towarzystw historycznych. Suknię Madeleine uszyto z kolei z płótna sprowadzonego z francuskiej wioski, w której swój zamek miał autentyczny markiz de Sade.
Jacqueline West bez trudu znalazła klucz do postaci granego przez Michaela Caine'a - doktora Royer-Collarda. W miarę rozwoju akcji, jego strój staje się coraz ciemniejszy, aż zaczyna przypominać "kostium Dartha Vadera". Dr Collard nosi okulary w ciemnych oprawkach przywodzące na myśl postać stworzoną przez Caine'a w komedii "Alfie"oraz współczesnych moralistów. Michael Caine: "Trudno mi wprost wyrazić moje uznanie dla Jacqueline West. Wystarczy, że powiem, iż kiedy wkładam uszyty przez nią kostium, mam wrażenie, że prawie nie muszę grać."
Kostium Joaquina Phoenixa był najprostszy ze wszystkich. Jacqueline West: "Oczywiście Coulmier nosi sutannę, ale starałam się, aby była ona jak najbardziej seksowna i luźna. W końcu nasz ksiądz jest człowiekiem o liberalnych, bardziej awangardowych poglądach."