Reklama

"xXx": XXX

Wiedząc, co ich czeka, Vin Diesel, Asia Argento i Marton Csokas rozpoczęli przygotowania. Poprowadziły ich one trzema różnymi drogami, które zeszły się w jedną filmową autostradę. Rozumiejąc znaczenie wiarygodności postaci Xandera Cage'a dla widzów, Vin Diesel rozpoczął trening do tej roli.

"Zagranie tej postaci oznaczało dla mnie trzymiesięczne przygotowania i treningi," wyjaśnia Diesel. "Trenowałem z najlepszymi wspinaczami, motocyklistami, deskarzami i ekspertami od broni, skoczkami BASE oraz komandosami Navy S.E.A.L.S specjalizującymi się w nurkowaniu. Wszystkie umiejętności Xandera trzeba było przygotować przed produkcją. Sam do pewnego stopnia lubię tego typu sporty i przygody, więc naprawdę mi się to podobało."

Reklama

Diesel nie marnował czasu. "Nigdy przedtem nie jeździłem motocyklem crossowym, a już pierwszego dnia wykonywałem skoki. Możliwość robienia tego pod okiem specjalistów była wspaniała. Jak na ironię, nie musiałem wiele ćwiczyć z ciężarami. Chcąc oddać zwinność Xandera musiałem raczej schudnąć. Podczas treningu zauważyłem, że moje ciało zaczyna reagować inaczej. Podczas kręcenia filmu okazało się, że mogę robić rzeczy, których wcześniej nie potrafiłem."

Asia Argento również poddała się rygorystycznemu treningowi, mimo że jest wyszkoloną bokserką w stylu Muay Thai… Tuż przed zdjęciami spotkało ją błogosławieństwo, które nieco skomplikowało sprawy. "Tuż przed castingiem urodziłam dziecko, ale pięć lat treningów kickboxingu pomogło mi szybko wrócić do formy", mówi Argento.

Marton Csokas poddał się innemu szkoleniu, przygotowując się do roli rozczarowanego oficera rosyjskiej armii Yorgiego. Polegało ono na całkowitym zanurzeniu się w rosyjskiej kulturze. "Marton jest skończonym perfekcjonistą," zauważa Rob Cohen. "Natychmiast po otrzymaniu roli wyjechał do Rosji i przez miesiąc uczył się jak być Rosjaninem. Po powrocie mówił po rosyjsku, po angielsku z rosyjskim akcentem i rozumiał rosyjską psychikę." Csokas przez całą produkcję filmu szkolił się u nauczyciela dialektu, aby jego akcent był przez cały czas taki, jak potrzeba, zarówno po angielsku jak i po rosyjsku.

Podczas gdy aktorzy przygotowywali się do ról, Rob Cohen gromadził za kulisami możliwie najlepszy zespół, w tym całą armię kaskaderów, zebranych przez koordynatorów Lance'a Gilberta i James'a Arnetta. Zbliżał się czas rozpoczęcia zdjęć.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: xXx
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy