Reklama

"Wzgórze nadziei": GŁOSY PRASY

Trzeba podziwiać artystyczny zamysł i staranność, a także grę aktorów, pełną pasji i zaangażowania.

Roger Ebert, Chicago Sun – Times

Niewątpliwa jest inspiracja “Odyseją” I romantycznymi epickimi filmami, jak “Doktor Żywago” czy “Czerwoni”. Film jest zrealizowany elegancko i zagrany z zaangażowaniem.

Todd McCarty, Variety

We “Wzgórzu nadziei” Minghella powraca do tematów, podjętych kiedyś w “Angielskim pacjencie”: miłości i wojny, osobistej odpowiedzialności za czyny i anonimowych sił historii. Widowni na długo z pewnością pozostanie w pamięci seria sugestywnych obrazów.

Reklama

Philip French, Observer

Kidman po prostu rozświetla ekran. Jest sercem tego epickiego, a jednocześnie bardzo intymnego filmu.

Peter Travers, Rolling Stone

Porwie wasze serca. To najlepszy film o wojnie secesyjnej, jaki nakręcono.

Mick Clark , USA Today

Wojna u Minghelli to prawdziwe piekło. Wyzwala w ludziach to, co najgorsze, najdziksze instynkty. A święta wojna to oksymoron. Pan Bóg dawno już opuścił pole bitwy.

David Edelstein, Slate

Bardziej przejmujący, niż wątek miłosny, jest społeczny pejzaż po wojnie. Kompletny upadek ładu i autorytetów, cywile terroryzowani przez oddziały Home Guard.

James Hoberman, The Village Voice

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wzgórze nadziei
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy