Reklama

"Wzgórza mają oczy 2": WES CRAVEN O DZIEDZICTWIE WZGÓRZ

Wielki sukces, jaki przez lata odniósł film "Wzgórza mają oczy" z 1977 roku, cieszy Wesa Cravena tak samo jak fakt, że coraz to nowe pokolenia widzów nie przestają cenić tego utworu. "Rozmawiałem o tym z Peterem Locke, producentem tamtego filmu - wyjawia reżyser - że trudno mi uwierzyć, że minęło 30 lat, a ten film ciągle jest w kinach. Obaj z Peterem jesteśmy zaskoczeni, że nadal jesteśmy w zawodzie, a to, co zrobiliśmy przed laty, wszak to był pierwszy nasz film dostrzeżony przez krytykę, ciągle trwa i zyskuje poklask nowych generacji".

Reklama

Szczególne znaczenie dla Cravena ma to, że nowi reżyserzy kasowych horrorów nadal czerpią inspirację z jego dorobku. "Alex Aja i Gregory Levasseur, twórcy remake'u "Wzgórz" z 2006 roku, przyznali mi się, że zobaczyli oryginał, kiedy mieli po 13 lat i od tamtej pory zapragnęli zostać reżyserami. To dobrze rokuje dla rozwoju gatunku. Czuję się jak jaskiniowiec - żyję w pewnej społeczności, nie mam pewności, czy do końca jestem człowiekiem, ale wokół mnie wyrosło następne pokolenie, które ma potrzeby podobne do moich".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wzgórza mają oczy 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy