"Wyspa zaginionych": REŻYSER O FILMIE
"Wyspa zaginionych" opiera się na dwóch podstawowych filarach: głównej postaci i atmosferze. Maria jest na ekranie przez 95% czasu trwania filmu. Rolę tę można uważać za radykalnie odbiegającą od wszystkich innych w długiej karierze Eleny Anayi - jako Maria przyjmuje na siebie brutalny i karzący wyrok losu. Tworzy niezapomnianą postać, wciągając nas w podróż pełną strachu, szaleństwa i przemocy. Drugi filar, na którym opiera się tożsamość i wizualny urok Wyspy zaginionych, to subtelny, a zarazem posiadający wielką moc element zwany "atmosferą".
Tworząc podstawowy kontekst dla atmosfery, przenieśliśmy naszą historię w miejsce dziewicze, jeżeli chodzi o lokalizację produkcji filmowych - na odosobnioną wyspę El Hierro, umiejscowioną najdalej na południu Europy. To efektowny zakątek świata, znacznie odbiegający od jakichkolwiek stereotypów wizualnych; wyspa obdarzona wielką, wyczuwalną siłą. Niepokojące "nigdzie", gdzie czujesz się zagubiony i bezradny. Gdzie rodzą się twoje najgorsze obawy. Gdzie twoje koszmary przybierają realny kształt.
Poza samą opowieścią i jej bohaterami, to właśnie atmosfera gra w Wyspie zaginionych bardzo ważną rolę. Zbudowana jest na wszystkich wizualnych i akustycznych elementach filmu. Kontrolowanie ich pozwala zdecydować, kiedy być subtelnym, a kiedy agresywnym, kiedy szukać harmonii, a kiedy odebrać widzowi odwagę.
Elena dostała takie same informacje na temat wizualnej strony filmu, jak inni artyści: operatorzy, kostiumolodzy czy charakteryzatorzy. Wiedziała wszystko o zamierzeniach realizatorów, o doborze kolorystyki oraz innych odniesieniach, jakie zastosowaliśmy, o atmosferze, jakiej poszukiwaliśmy, a także o tym, co chcieliśmy osiągnąć dzięki niej. Przyswajając sobie te informacje i robiąc z nich użytek, stała się nie tylko członkiem obsady, ale także pełnoprawną uczestniczką ekipy realizacyjnej. Doskonale wykonała swoje zadanie, dodając do tej wiedzy swoją inteligencję i doświadczenie aktorskie.