"Wyspa zaginionych": PRODUCENCI O FILMIE
Nie ma nic bardziej przerażającego niż moment, kiedy spełniają się nasze najgorsze koszmary. To punkt wyjścia Wyspy zaginionych, mrożącej krew w żyłach opowieści z suspensem, która próbuje odpowiedzieć na niepokojące pytania o to, komu możemy ufać i czego najbardziej się boimy.
"Wyspa zaginionych" to historia o duchach bez duchów, film o wewnętrznych demonach, które stale nosimy w sobie, ale których nie możemy zobaczyć. Postanowiliśmy zmierzyć się z problemem, jak zaproponować nowatorskie podejście do opowieści z suspensem, utrzymując równocześnie aurę tajemniczości i strach widza na możliwie maksymalnym poziomie intensywności. Projekt okazał się doskonałym pretekstem, by zbadać anatomię strachu oraz pokazać jego najmroczniejsze i najgłębsze przejawy w najbardziej realistyczny sposób. To było zadanie, jakie postawił przed sobą reżyser Gabe Ibánez.
Badając strach jako podstawowe ludzkie uczucie, Wyspa zaginionych kładzie nacisk na ideę, że najbardziej mrożące krew w żyłach i wstrząsające horrory są generowane nie przez zdarzenia w świecie zewnętrznym, ale wewnątrz ludzkiego umysłu, gdzie czają się zarówno osobiste demony, jak i zmory przejęte od innych.
"Wyspa zaginionych" stanowi debiut fabularny znanego twórcy reklam Gabe Ibáneza, który zasłynął wcześniej jako reżyser krótkometrażowego filmu SF Maquina, uhonorowanego Nagrodą Specjalną Jury Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Clermont-Ferrand.