Reklama

"Wysoka fala": ŚWIAT JAYA

Brandon Hooper i producent Jim Meenagham razem napisali historię, która posłużyła jako podstawa scenariusza. Wcześniej poprosili Frosty'ego Hessona i wdowę po Jayu, Kim Moriarity, o zgodę na przeniesienie opowieści o ich życiu na wielki ekran. Z bohaterami tej historii rozmawiali przedtem inni filmowcy, ale dopiero entuzjazm Hoopera i Meenaghana oraz ich pomysły spowodowały, iż Kim i Frosty poczuli, że nadeszła pora na film. Hooper wspominał: - Kim i Frosty wspierali nas podczas wszystkich etapów pracy. Byliśmy im bardzo wdzięczni, przede wszystkim za to, że tak dokładnie opowiedzieli nam swoją historię. Chcieliśmy tym filmem pokazać, jak było naprawdę. Oddać im sprawiedliwość. Zwłaszcza Jayowi.

Reklama

Gdy do projektu dołączył reżyser Curtis Hanson, zaczęli wspólnie z Hooperem i Meenaghanem odwiedzać Santa Cruz, by lepiej poczuć klimat tej historii. - Poznałem Frosty'ego i Kim. Długo z nimi rozmawiałem - opowiadał Hanson. - Powiedzieliśmy im, że nasz film stanie się głośny, bo wiele osób zechce zidentyfikować się z bohaterami, wiedząc, że to film oparty na faktach. Aktorzy Gerard Butler i Jonny Weston, podobnie jak producenci i reżyserzy, byli pod wielkim wrażeniem autentycznego świata Jaya i Frosty'ego. Weston relacjonował: -Przyjechałem do Santa Cruz i praktycznie zostałem adoptowany przez Frosty'ego, Kim i wielu bliskich przyjaciół Jaya. Przyjęli mnie nadzwyczaj ciepło i opowiedzieli mi wszystko, co wiedzieli. "Wysoka fala" była kręcona w miejscach, gdzie naprawdę pływał i żył Jay - w Santa Cruz, Half Moon Bay, na ulicach, przy których mieszczą się domy pierwowzorów filmowych bohaterów - i tam, gdzie naprawdę pojawia się fala Mavericks. - To wspaniałe, że mogliśmy kręcić w lokalizacjach, gdzie wszystko to się wydarzyło - mówił Butler. - To bardzo dobre dla samej historii, bo wznosi ją na jeszcze wyższy poziom autentyczności.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wysoka fala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy