Wspaniałe otwarcie w Wenecji! Film Burtona oczarował publiczność
Tim Burton nie mógł sobie wymarzyć lepszego powrotu do formy. Jego najnowszy film i zarazem kontynuacja kultowego "Soku z żuka" otworzyła wczoraj festiwal w Wenecji. Widzowie przyjęli film z entuzjazmem i nagrodzili reżysera kilkoma minutami gromkich braw.
Produkcja "Beetlejuice, Beetlejuice" Tima Burtona otwarła wczoraj Festiwal Filmowy w Wenecji. Po zakończeniu filmu tłum entuzjastycznie klaskał przez aż 4 minuty i 35 sekund w rytm muzyki podczas napisów. Do Burtona tego szczególnego wieczoru dołączyły gwiazdy z obsady: Michael Keaton, Winona Ryder, Catherine O'Hara, Jenna Ortega, Justin Theroux, Monica Bellucci i Willem Dafoe.
Wcześniej tego dnia, po entuzjastycznie przyjętym pokazie prasowym, Burton powiedział dziennikarzom, że film ten był dla niego wyjątkowo osobisty. Cieszył się, że po tych 36 latach mógł ponownie współpracować z Keatonem, Ryder i O'Harą, przez co produkcja stała się dla niego jeszcze szczególniejsza. Z radością obserwował też Ortegę, Bellucci, Dafoe oraz Therouxa, którzy byli nowymi osobami w obsadzie, a jednak zrozumieli ducha tej historii.
Po nieoczekiwanej tragedii rodzinnej trzy pokolenia Deetzów wracają do domu w Winter River. Lydię wciąż prześladuje wspomnienie Beetlejuice'a. Teraz jej życie staje na głowie, kiedy jej buntownicza nastoletnia córka, Astrid, znajduje tajemniczą makietę miasteczka na strychu. Tym samym przypadkiem zostaje otwarty portal prowadzący w zaświaty. W obu światach w powietrzu wiszą kłopoty, tak więc kwestią czasu jest, kiedy ktoś trzykrotnie wypowie imię Beetlejuice'a, a podstępny demon wróci, żeby wywołać chaos taki, jaki tylko on potrafi - dowiadujemy się z oficjalnego opisu produkcji "Beetlejuice Beetlejuice".
Premiera filmu w Polsce już 6 września!