Reklama

"Wredne dziewczyny": WYMARZONA MODA

Moda jest ważną częścią życia nastolatków, dlatego też twórcy filmu staranie dobrali garderobę aktorów. Kostiumograf Mary Jane Fort otrzymała zadanie przygotowania strojów, które jednocześnie będą odzwierciedlały styl i odczucia danej postaci, a także będą ostatnim krzykiem mody.

Przy ponad 40 zmianach strojów Cady oraz ponad 30 dla każdej z dziewczyn tworzących Plastiki, Fort przyznaje, iż zachowanie innego, a jednocześnie świeżego wizerunku każdej z dziewcząt było momentami nie lada wyzwaniem. Według scenariusza, Plastiki wypracowały własne reguły ubierania się i zachowania – na przykład w środy ubierają się tylko na różowo.

Reklama

“Nieźle się bawiłam, ubierając je według najnowszych trendów, a czasami nawet przesadzając z modą”, wyjaśnia Fort. “Wszystko, co noszą, jest bardziej błyszczące, bardziej połyskujące i piękniejsze niż ubrania innych dziewczyn. Są trendy, są bogate, mogą sobie pozwolić na wszystko, co zobaczą w magazynach o modzie, a więc naprawdę musiałam się bardzo starać.”

Według Fort, Cady i Plastiki wyznaczają wprawdzie nowe trendy, ale inne bohaterki także mają coś do powiedzenia w kwestii mody. “Regina jest niezwykle kreatywna, ale Janis na tym polu w niczym jej nie ustępuje. Obie dziewczyny mają po prostu odmienne zdania na temat właściwego wizerunku”, stwierdza Fort. “Regina toruje drogę nowym trendom w szkole, a Janis tworzy swoje własne trendy – rozcina ubrania, spina je szpilkami, owija wokół siebie, i można powiedzieć, że staje się kimś w rodzaju Reginy – dyktatorki mody kręgu artystycznego.”

Pomimo, że styl każdej z klik jest odmienny, wszystkie z nich łączy jeden smutny fakt: niezależnie, do jakiej grupy trafia dziewczyna, w końcu dochodzi do wniosku, że “modne” jest bycie wredną.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wredne dziewczyny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy