Reklama

"Wpuszczony w kanał": O PRODUKCJI

WSPÓLNE ZAKŁADANIE INSTALACJI KANALIZACYJNEJ

Po sukcesach przeboju „Uciekające kurczaki” (Chicken Run) i nagrodzonego Oskarem® filmu „Wallace & Gromit: Klątwa królika” (Wallace & Gromit: The Curse of the Were-Rabbit), studia DreamWorks Animation i Aardman Features po raz trzeci połączyły swe siły podczas realizacji filmu WPUSZCZONY W KANAŁ. Zapoczątkowany w brytyjskim studio Aardman, WPUSZCZONY W KANAŁ stał się pierwszym komputerowo animowanym filmem tego studia w całości wyprodukowanym przez DreamWorks Animation w Glendale, Kalifornia.

Reklama

Kiedy film znajdował się jeszcze na wczesnym etapie przygotowań, filmowcy zdali sobie sprawę, że ich trzecia produkcja będzie musiała być z kilku powodów w całości animowana komputerowo. Po pierwsze wyjątkowo trudnym elementem animacji poklatkowej okazała się być woda, a co więcej przygotowane w tej technice elementy scenograficzne musiałyby być wyjątkowo duże w porównaniu z głównymi postaciami - Roddy’m, Ritą i pozostałymi bohaterami WPUSZCZONEGO W KANAŁ. Właśnie te wyzwania związane m.in. ze skalą, a także efektami wody stanowiły główny powód do skorzystania z animacji komputerowej. Począwszy od tytułowego wciągnięcia Roddy’ego w wir spuszczanej w toalecie wody, poprzez szaleńczy pościg łodzią, aż do finałowej sceny filmu, woda musiała zachowywać się tak różnie, jak sami bohaterowie filmu. Współzałożyciel studia Aardman oraz producent Peter Lord wyjaśnia „Woda jest jednym z bohaterów filmu i jest jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie można animować wykorzystując technikę poklatkową”, mówi.

Podobnie jak reżyserzy filmu, Lord twierdzi, że WPUSZCZONY W KANAŁ pozostaje produkcją, która mogła być zrealizowana wyłącznie we współpracy Aardman i DreamWorks.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wpuszczony w kanał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy