Reklama

"Włoska robota": FABUŁA I POSTACIE

Przemykając tunelami, odbijając się od chodników i trafiając tam, gdzie żaden człowiek i samochód wcześniej nie dotarł, gang Charliego i mini morris nadają nowego znaczenia słowu ucieczka, w jednych z najlepszych w historii kina scen pościgu.

Wielbicieli kina przyciągnie również wyjątkowo charyzmatyczna obsada “Włoskiej roboty”, a w szczególności przewodzący gangiem Charlie Crocker, grany przez Marka Wahlberga. Charlie jest oszustem, nie wyzbytym jednak specyficznego uroku osobistego, a tak wszechstronny aktor jak Mark Wahlberg jest w stanie oddać jego wdzięk.

Reklama

“Charlie nie jest przeciętnym złym charakterem, jest złodziejem, którego nie sposób nie polubić” - mówi Wahlberg, znany z ról w tak kontrowersyjnych filmach jak: ‘Boogie Nights’ i ‘Złoto pustyni’. “Jest inteligentny, dowcipny i skuteczny w tym, co robi. Pełne sprzeczności postacie są bardziej interesujące, a Charlie ma bardzo złożoną osobowość, nie wspominając

o wybujałym temperamencie.”

Między aktorami wytworzyła się specyficzna więź, bardzo przypominająca relacje pomiędzy poszczególnymi członkami gangu w filmie. Wszyscy wydawali się dobrze ze sobą bawić i współpracować.

“To wspaniale mieć możliwość współpracy z osobami, które się naprawdę podziwia i szanuje. Obsada w tym filmie jest rzeczywiście wyjątkowa - mówi Wahlberg.

Charlize Theron, odgrywająca rolę zręcznej złodziejki, Stelli, w pełni zgadza się z opinią Marka Wahlberga. “Jestem dużą fanką wszystkich występujących w filmie aktorów, nie wykluczając mini morrisów”, twierdzi aktorka, która dowiodła swojego niezwykłego talentu za kierownicą na i poza planem filmu. “Mini morrisy świetnie się prowadzi i moim zdaniem odgrywają w filmie jedną z kluczowych ról.”

Reżyser F. Gary Gray nie mógłby znaleźć bardziej utalentowanej i zróżnicowanej obsady, podkreśla on, że każdy z aktorów wniósł do filmu coś innego i nawzajem świetnie się uzupełniali. “Mark Wahlberg ma potrzebną inteligencję, by portretować mózg całej operacji, zaś Charlize Theron łączy, w odtwarzanej przez siebie roli Stelli, piękno i pewność siebie, autorytet, co pozwala nam uwierzyć, że potrafi włamać się do sejfu, czy utrzymać swoją pozycję w gangu mężczyzn” - twierdzi Gray.

Edward Norton, który gra Steve’a Frezelli, zdrajcę w gangu, musiał według Graya uważać, by nie przekroczyć cienkiej linii. Podczas włamania wszyscy współpracowali ze sobą jak dobrze naoliwiona maszyna, więc Norton musiał grać Steve'a z pokerową miną, by nie pokazać, że ma swój własny, doskonały plan.

“Edward potrafi tchnąć życie w każdą odgrywaną przez siebie postać. Mimo tego, że gra człowieka, któremu brakuje osobowości, pochłania go chciwość, Nortonowi udało się rozbudować tę rolę, nadać jej dodatkowego wymiaru” - wspomina Gray.

Również aktorzy drugoplanowi są bardzo zróżnicowani: Seth Green, Jason Statham, Mos DefFranky G., wszyscy oni dowiedli, że mają niezwykłe komediowe wyczucie. Wreszcie Donald Sutherland, którego niezaprzeczalny urok pozostaje z widzem, nawet wtedy, gdy jego postać znika już z ekranu.

“Najczęściej filmy opowiadające o złodziejach nie mają w sobie za dużo humoru, ale ten film jest nim wypełniony. Mam nadzieję, że widzowie też go tak odbiorą” - mówi Green.

Brytyjski aktor, Jason Statham, uważa że odtwarzana przez niego postać Handsome Roba ucieleśnia inteligencję i czar tego filmu. “Rob jest naprawdę czarujący. Potrafi wyciągnąć z każdego potrzebną mu informację, szczególnie z kobiet, przy pomocy jednego uśmiechu. Myślę, że odzwierciedla charyzmę całego filmu i występujących w nim postaci” - twierdzi Statham.

Dla Mosa Defa, aktora i gwiazdy hip - hopu, który gra eksperta od materiałów wybuchowych, główną zaletą filmu jest to, że łączy on w sobie ciekawą, obfitującą w nagłe zwroty historię, humor i aktorskie popisy. “Mam dwa słowa na określenie całego projektu - błyskotliwy i mocny.”

“Nie ma wątpliwości, że obsada jest wyjątkowa. Wnoszą w odgrywane przez siebie postacie dużo życia, inteligencji i kreatywności. Widzom spodoba się pełna niespodzianek i sprytu gra, którą z sobą prowadzą” - uważa producent, Donald De Line.

Reżyser F. Gary Gray, jest zdania, że to błyskotliwy humor wyróżnia “Włoską robotę”. “Seth jest bardzo zabawny, świetnie improwizuje i ma cięty dowcip. Cenię aktorów, którzy potrafią zachować się naturalnie w odpowiedzi na niecodzienną sytuację. Czasami zastanawiałem się, czy Seth nie przygotowuje sobie z góry dodatkowych kwestii. Zaś Jason był stworzony by zagrać czarującego Handsome Roba. Ma naturalny talent i świeżość, której nie spotyka się często” - mówi Gray.

Jeżeli chodzi o Left-Ear, który dostał ten przydomek w wyniku szkolnego kawału, który zostawił go głuchym na prawe ucho, Gray uważa, że: “Mos Def zawsze stara się by odtwarzana przez niego postać była jak najbardziej oryginalna i rozbudowana. Łączy w sobie uliczny spryt i czystą inteligencję, co bardzo mu pomogło w sportretowaniu Left - Eara.”

Zarówno Gray, jak i De Line uważają, że Donad Sutherland wnosi do filmu klasę i elegancję światowca.

“Donald wnosi do filmu wszystko, czego można by oczekiwać po aktorze jego kalibru. Grana przez niego postać, John Bridger jest wybitnie inteligentny, a publiczność długo pozostanie pod jego niezaprzeczalnym urokiem” - mówi Gray.

“Bridger jest osobą, pod której urokiem znajduje się każdy, a nikt lepiej niż Donald nie uchwyciłby jego wdzięku i jednocześnie mentorskich cech” - twierdzi De Line.

“Praca przy tym projekcie była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Byłem zaszczycony mogąc współpracować z tyloma utalentowanymi ludźmi” - opowiada zdobywca Złotego Globu i nagrody Emmy, Donald Sutherland.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Włoska robota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy