Reklama

"Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia": PRZYGOTOWANIA

“Interesują mnie zagadnienia związane z przyjaźnią i poświęceniem. Jest to opowieść o przetrwaniu i odwadze, o wzruszającym wytrwaniu do końca, które utorowało drogę rodzącej się ludzkości".

- Peter Jackson

Kiedy J.R.R. Tolkien opublikował pierwszy tom ‘Władcy Pierścieni”, “The London Sunday Times” orzekł, iż świat już zawsze będzie się dzielił na dwa rodzaje ludzi: “Tych, którzy przeczytali Władcę Pierścieni, oraz tych, którzy zamierzają to zrobić". Pochwały nie kończyły się na samych recenzjach. Nigdy jeszcze współczesny autor nie ważył się stworzyć epickiego dzieła, które rywalizowałoby z klasycznymi legendami Homera i Chaucera pod względem rozmachu, a mimo to było całkowicie zrozumiałe dla ludzi w każdym wieku i każdej narodowości. Książka rozpalała wyobraźnię czytelników na całym świecie.

Reklama

Śródziemie Tolkiena przenosiło czytelników do fantastycznie magicznego, odległego królestwa, zajmując się zarazem prawdziwie ludzkimi problemami. Książka natychmiast zyskała miłośników. W 1965 roku powieść przemówiła do serc Amerykanów, stając się bestsellerem. Pod koniec lat sześćdziesiątych “Władca pierścieni” został uznany za klasykę literatury. Książka stała się również ojcem chrzestnym nowego gatunku rozrywki - fantasy - który stworzył rozwijający się rynek książek, filmów wideo i kinowych, gier fabularnych i komputerowych oraz komiksów.

Jednym z ludzi, na którego miał wpływ Tolkien, jest reżyser Peter Jackson, znany z umiejętności wizualnego przywoływania światów snów, marzeń i koszmarów, na przykład w takich filmach, jak “Niebiańskie istoty” i “Przerażacze”. Jackson sam postanowił przenieść na ekran współczesny mit Tolkiena.

“Zacząłem od jednego celu: przenieść widzów do fantastycznego świata Śródziemia w sposób wiarygodny i zniewalający. Chciałem zebrać wszystkie wielkie chwile z książek i wykorzystać współczesną technikę, by dać widzom coś, czego nie doświadczyli nigdy przedtem” – wyjaśnia.

Od początku było jasne, że przedsięwzięcie jest kolosalne. “Spędziłem nad tym zadaniem siedem lat mojego życia, oddając każdemu jego aspektowi całe serce. Myślę jednak, że jesteśmy winni Tolkienowi i jego niezliczonym miłośnikom na całym świecie przynajmniej tyle. Zasługują na najlepsze, na co nas stać” - dodaje.

Jackson, razem z Fran Walsh i Philippą Boyens, napisał scenariusz trylogii. Praca trwała trzy lata. Przy pierwszym odcinku, “Drużynie pierścienia”, zwrócili szczególną uwagę na liczne opisy postaci i miejsc, mając nadzieję na zbudowanie dogłębnie prawdziwego i tętniącego życiem świata, który wciągnie widzów do przygody jako jej uczestników - oraz każe im z napięciem czekać na to, co wydarzy się dalej.

“Od samego początku nie chciałem robić standartowego filmu fantasy" - mówi Jackson. “Chciałem czegoś, co będzie sprawiało o wiele bardziej rzeczywiste wrażenie".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy