"Wiedźmin": PRZYRODA
Geralt jest ciągle w drodze, szuka zajęcia i zarobku oferując swoje usługi. Ale potworów, które kiedyś były istotnym zagrożeniem dla ludzi już prawie nie ma. Zostały wytępione lub wycofały się w niedostępne rejony. Geralt nie ze wszystkimi chce walczyć. Uważa, że wiele z nich spełnia istotną, harmonijną rolę w przyrodzie, a tylko ludzki strach, głupota i chęć zysku powoduje bezmyślną i szkodliwą eksterminację tych przedstawicieli fauny - czasami groźnych, lecz z reguły nieszkodliwych kiedy się je zostawi w spokoju.
Ten wątek ekologiczny, objawiający się poprzez postawę Geralta, zaistnieć powinien niejako samodzielnie, przynosząc w efekcie oczywistą prawdę o stosunku człowieka do przyrody i jej funkcji. Chcemy, aby przyroda poprzez sposób ekspozycji stała się podstawową, wyróżniającą wartością filmu. Posuwając się do paradoksu - aby film był interesujący choćby poprzez tę jakość, nawet bez akcji z udziałem bohaterów. Służyć będzie temu wiele środków i sposobów - między innymi wybór tła akcji w rejonach o wielkiej urodzie, dzikości, niepowtarzalności oraz takie operowanie kamerą i światłem, aby świat zwierząt i roślin stał się naturalnym, żywym bohaterem filmu, obdarzonym duszą i osobowością. Świat ten jest oczywistym przeciwieństwem świata ludzi, bez słów i zbędnego komentarza - powinno to wynikać z opisu i narracji.