"Weiser": „WEISER DAWIDEK” PAWŁA HUELLE
Paweł Huelle urodził się w Gdańsku w 1957roku. Jest prozaikiem, a także autorem tomiku wierszy, felietonów, esejów, scenariuszy filmowych i słuchowisk radiowych. Ukończył wydział filologii polskiej w Uniwersytecie Gdańskim. W latach 1993-1996 był Dyrektorem Gdańskiego Ośrodka Telewizji Polskiej S.A. Wykładał literaturę współczesną na Uniwersytecie Gdańskim. Obecnie jest wykładowcą historii filozofii na Akademii Medycznej w Gdańsku. Pod koniec lat 80. otrzymał nominację do nagrody literackiej brytyjskiego wydawnictwa „The Independent". Jego felietony ukazują się w „Gazecie Wyborczej”. Powieść „Weiser Dawidek” została określona przez krytykę jako „książka dziesięciolecia”, „arcydzieło”, „zwycięstwo literatury”, „lektura - narkotyk”, „debiut dekady”. Przetłumaczona na wiele języków (m. in. angielski, niemiecki, hiszpański, francuski, fiński), przyniosła Pawłowi Huelle międzynarodowy rozgłos. Jej akcja rozgrywa się w Gdańsku, który zajmuje ważne miejsce w jego twórczości i który ukazany jest jako „mała ojczyzna” z drobiazgowo rekonstruowanymi, pod względem historycznego miejsca i czasu, realiami. Wiele uwagi poświęca zjawisku zetknięcia się różnych kultur. Odnaleźć tu można klimat Dominikańskiego Jarmarku, przedwojennych kamienic i poniemieckich cmentarzy.
„Weiser Dawidek” opowiada historię tajemniczego zniknięcia żydowskiego chłopca, który fascynował kolegów i wciągnął ich w swoistą grę. Narrator powieści prowadzi po latach prywatne śledztwo, bowiem dziwne wydarzenia, jakie wówczas miały miejsce, napiętnowały go na resztę życia. Współczesność zderza się tu z przeszłością, ironia z powagą, a polityka rzuca cień na biografie bohaterów. Powieść ta jest zapisem własnej historii dorastania autora, poszukiwaniem mitycznej genealogii, korzeni duchowych. Zajmująca fabuła łączy się tu z metafizycznymi pytaniami, rzadko wprawdzie stawianymi wprost, ale jednak obecnymi. Mimo że utwór oparty jest na schemacie powieści detektywistyczno-sensacyjnej, pełnej metaforycznych tropów, można go odczytać jako opowieść o dojrzewaniu, powieść obyczajową, polityczną, przygodową, psychologiczną czy wreszcie jako powieść autotematyczną.
Ballada o arkadyjskich pejzażach dzieciństwa? Próba ocalenia kolorytu i klimatu prywatnej krainy Mitu? Zapewne tak, i to ballada niezwykle poetycka, nie wyrzekająca się lirycznej, nastrojowej nutki. Ale tej rodem z Güntera Grassa, równie sentymentalnej co drapieżnej, tyleż pięknej co ponurej. Baśń o autonomicznym i irracjonalnym świecie dzieciństwa, w jaki przedziera się raz po raz realizm i rygor dorosłości (…). Mądra to książka i przejmująca, subtelna w swoich psychologicznych, obyczajowych i społecznych niuansach, intrygująca w świadomych niedopowiedzeniach, za sprawą których dzieje się cała magia opisanej historii (…). Książka ta przede wszystkim zaskakuje i frapuje, narzuca nam niepospolitą grę, pełną napięcia i wyczekiwania, w której nie umiemy już odróżnić możliwego od niemożliwego, wiarygodnego od magicznego. Tak mistrzowskie omamienie czytelnika - dodajmy, że niejałowe, że umotywowane - wymagało nie lada talentu i inteligencji pisarskiej. Jednym słowem, powieść to wyrafinowana i bardzo oryginalna, daleka od wielu gotowych wzorów.
Leszek Żuliński, „Literatura” 1988/2