Reklama

"Wciąż ją kocham": WIARYGODNOŚĆ MILITARNA

John należy do sił specjalnych amerykańskiej armii, znanych także pod nazwą "zielonych beretów", które na ich stronie określają siebie jako "wyjątkową, niekonwencjonalną organizację doskonale wyszkolonych i doświadczonych specjalistów". Ci najbardziej wszechstronni żołnierze w zakresie operacji specjalnych, są elitą, wielozadaniową jednostką, przeznaczoną do realizacji zadań o wysokim priorytecie i znaczeniu strategicznym.

Konsultant wojskowy, Gavin McCulley, spędził dwa okresy służby jako kapitan w Iraku i jedną w Afganistanie. "Już na etapie preprodukcji", mówi, "doradzałem w kwestii scenariusza oraz logistyki tych konkretnych sił specjalnych w kontekście fabuły. Potem pracowałem z ekipą, odpowiedzialną za scenografię, rekwizyty i garderobę. Udało się nam pokazać, jak siły specjalne działają niezależnie, a czasem bardzo odmiennie od regularnej armii. Skupiliśmy się na takich niuansach, jak relacje żołnierzy różnej rangi oraz interakcja pomiędzy członkami zespołu.

Reklama

McCulley i żołnierze sił specjalnych pracowali także z Channingiem Tatumem oraz innymi aktorami, którzy grają żołnierzy z jego jednostki na tym "jak posługiwać się bronią, jak porozumiewać się ze sobą, jak poruszać się w budynku jako zespół".

McCulley chwali Tatuma za to, że aktorowi bardzo zależało na autentyczności. "Channing był wśród nas i zrozumiał, o co chodzi", mówi. "Jest typem twardziela z pasją".

Chociaż żołnierze w filmie reprezentują czasy współczesne, filmowcy starali się nie włączać do filmu wątku Iraku ani Afganistanu - film nie ma przesłania, dotyczącego bieżących konfliktów zbrojnych USA. "To, co przemówiło do nas wszystkich", mówi Linden, "to fakt, że moglibyśmy przenieść postaci i fabułę do innego pokolenia. To mógłby być film z czasów pierwszej albo drugiej wojny światowej. To nie jest film polityczny. Z drugiej strony, jako członek sił specjalnych John mógł zostać wysłany w dowolny zakątek świata, jako że jednostki te działają dosłownie wszędzie".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wciąż ją kocham
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy