Reklama

"Watchmen: Strażnicy": KOSTIUMY STRAŻNIKÓW

Mając do czynienia z opowieścią rozciągającą się na przestrzeni kilku dekad - od 1938 do 1985 roku - i obfitującą w przeskoki w czasie, bardzo istotne okazało się takie dobranie strojów, aby były one odpowiednie dla każdego okresu i dawały jasno do zrozumienia, kiedy dana scena się rozgrywa.

Mając do czynienia z opowieścią rozciągającą się na przestrzeni kilku dekad - od 1938 do 1985 roku - i obfitującą w przeskoki w czasie, bardzo istotne okazało się takie dobranie strojów, aby były one odpowiednie dla każdego okresu i dawały jasno do zrozumienia, kiedy dana scena się rozgrywa.

Pion kostiumograficzny skupił się na "archetypach, które podsumowywały każdą dekadę i dawały poczucie autentyczności," mówi kostiumograf Michael Wilkinson. Chociaż brzmi to prosto, często musieliśmy też uwzględniać np. stroje dla ponad 300 statystów, którzy brali udział w poszczególnych scenach. "W filmie jest mnóstwo różnorodnych mundurów - począwszy od tych noszonych przez żołnierzy i marynarzy w czasie II wojny światowej, po mundury wydziału nowojorskiej policji z 1938 roku i te z wojny wietnamskiej noszone przez obie strony. Każdy z tych mundurów musiał być skrupulatnie odtworzony. Dodatkowo mamy do czynienia z kelnerkami, kucharzami więziennymi, ochroniarzami, dziećmi kwiatami protestującymi w latach 60-tych, sowieckimi żołnierzami, astronautami i wieloma innymi zawodami. Wg moich obliczeń w naszym magazynie znalazło się około 150 tys. sztuk odzieży."

Reklama

Kostiumy głównych bohaterów, a szczególnie ich stroje do walki, tak zresztą jak ich otoczenie, musiały być bardzo szczegółowo zaprojektowane. Wilkinson współpracował w tym celu z zajmującą się specjalnymi kostiumami firmą Quantum FX, która przygotowała rzuty ciała każdego z bohaterów, a następnie na ich podstawie wyrzeźbiono w glinie szczegóły każdego kostiumu. "Mogliśmy następnie zdjąć te formy i pokryć je lateksową pianką. Otrzymaliśmy stylizowaną budowę ciała - bez żadnych zmarszczek, zagięć i z pięknie rzeźbionymi szczegółami. Stroje były jednocześnie bardzo elastyczne i aktorzy mogli swobodnie przez nie oddychać," mówi Wilkinson.

Na potrzeby kostiumu Puchacza Dreiberga, Wilkinson i jego zespół przeanalizowali technologię przemysłu kosmicznego z lat 70-tych, aby poprzez strój przekazać informację o zainteresowaniach Dana dotyczących ptaków i aerodynamiki.

Zestawienie codziennej osobowości Laurie - Jedwabnej Zjawy i jej wcielenia jako zamaskowanej strażniczki jest także dosyć dynamiczne. Sally Jupiter zaprojektowała dla swojej nastoletniej córki seksowny kostium - żółto czarną sukienkę mini tylko minimalnie skromniejszą niż jej własna, a Wilkinson sprawił, by był on przylegającym do ciała lateksowym strojem. "Chcieliśmy zachować ducha komiksu; Silk Spectra (Jedwabna Zjawa) ma na sobie takie same kolory i taki sam graficzny zarys kostiumu jak w książce," wyjaśnia Wilkinson.

W kontraście do charakterystycznie ekstremalnych strojów większości Masek, znajduje się strój Rorschacha: prosty trencz. "Kiedy o nim czytamy, dowiadujemy się, że jego poglądy na życie są bardzo posępne," obserwuje Wilkinson. "Czuje niechęć do ludzi, chce jednak wprowadzić do świata trochę sprawiedliwości. Jeśli chodzi o jego strój, to mamy poczucie, że już dawno temu przestał się troszczyć o swój wygląd. Nie chce robić swoim strojem jakiegoś spektakularnego wrażenia, po prostu taki płaszcz zwykle nosi. Trzyma go zresztą w pojemniku na śmieci i znajdują się na nim zaskorupiałe warstwy brudu. Z tego płaszcza można odczytać całe jego życie."

"Watchmen: Strażnicy" to kamień milowy w przemyśle rozrywkowym," mówi Zack Snyder, "Możliwość wyreżyserowania go była dla mnie ogromnym przywilejem. Wspólnie z Deborah świetnie się przy tym bawiliśmy. Wg mnie pytanie 'dlaczego' składa się tutaj z wielu drobnych wątpliwości moralnych, które ostatecznie prowadzą do pytania, na które nie znamy odpowiedzi. Koniec filmu został pomyślany tak, aby wywołać dyskusję. Mam nadzieję, że ludzie wychodząc z kina będą zastanawiać się, po której stronie powinni się opowiedzieć. Podczas czytania komiksu zastanawialiśmy się kto jest dobry, a kto zły. Mam nadzieję, że tak jest także w przypadku filmu. Co sprawia, że ktoś staje się bohaterem, nawet w warunkach realnego świata? Te pytania nie zawsze są takie proste jak w filmach. Odnoszę wrażenie, że nasz film sprawi, że będzie to naprawdę trudne. Tak zresztą powinno być."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Watchmen: Strażnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy