Reklama

"Wampirek": DOBÓR OBSADY

Rolę Tony'ego Thompsona, dziewięciolatka zafascynowanego wampirami, producenci powierzyli Jonathanowi Lipnickiemu, który zyskał sławę rolami w filmach "Jerry Maguire" i "Stuart Malutki".

Richard Claus: „Chcieliśmy, aby grany przez niego bohater znalazł się nagle w miejscu, które w niczym nie przypomina jego rodzinnego miasta, San Diego w Stanach Zjednoczonych. Szkocja, która emanuje niezwykłym, naturalnym pięknem, wydała nam się idealnym wyborem. Jest to ponadto kraina, którą otacza aura tajemnicy i mistycyzmu, widz bez trudu więc uwierzy, że mogła się tam osiedlić rodzina wampirów. Zderzenie dwóch akcentów, brytyjskiego i amerykańskiego, pozwala podkreślić poczucie izolacji, jakie staje się udziałem bohatera, granego przez Jonathana Tony'ego Thompsona”.

Reklama

Reżyser nie posiadał się z radości, gdy rolę w "Wampirku" objął Jonathan Lipnicki. Jak mówi: „Bez niego nie byłoby filmu. Jonathan ma wrodzony talent i entuzjazm, który u wielu aktorów zatraca się niestety wraz z wiekiem”.

Młody aktor: „’Wampirek’ to komedia akcji, trochę śmieszna, trochę smutna, a trochę straszna. Dużo w niej biegam i skaczę, a przede wszystkim fruwam”.

Największą fascynacją Tony'ego są wampiry. W Szkocji spotyka na swej drodze Rudolfa, małego wampira, który wyczuwa w nim bratnią duszę. Rudolfa i jego rodzinę prześladuje łowca wampirów o imieniu Rookery. Wampirek szuka zaginionego przed 300 laty magicznego kamienia, którzy może przywrócić jemu i jego rodzicom ludzką postać. Wierzy, że jeśli odnajdą kamień zanim kometa Attamon przeleci obok księżyca, staną się na powrót zwykłymi śmiertelnikami.

Jonathan Lipnicki nie ma złudzeń co do zamiarów rodzeństwa Rudolfa. Jak mówi: „Jego brat chce mnie ugryźć, a siostra jest mną zauroczona. Ich włosy i ubrania są w kompletnym nieładzie - nic dziwnego, skoro noszą je od trzystu lat...”.


Dean Cook, grający rolę Gregory'ego, starszego brata Rudolfa mówi: „Wolę ludzką krew, co nie znaczy że nie jesteśmy przemiłą rodziną jakich wiele”.

Filmowe wampiry zmęczone są jednak życiem w ciągłej izolacji, przerzucają się więc na krowią krew. Wierzą, że jeśli pić będą ich krew, ludzie, którzy jedzą przecież krowie mięso, łatwiej ich zaakceptują i przestaną ich prześladować. Zmęczone życiem w strachu, muszą polegać na dzieciach, by przetrwać.


W rolach rodziców Rudolfa oglądamy znakomitych aktorów, Richarda E. Granta ("Wiek niewinności", "Dracula", "Gracz", "Portret damy") i Alice Krige ("Rydwany ognia", "Lunatycy", "Star Trek: Pierwszy kontakt").

Richard E. Grant: „Przyjąłem rolę Fredericka, bo moja dziesięcioletnia córka uwielbia książki Angeli Sommer-Bodenburg, a ja uwielbiam pracować z dziecięcymi aktorami. Jest w nich spontaniczność, o której my, dorośli aktorzy, możemy tylko marzyć”.

Alice Krige dodaje: „Spodobało mi się, że w naszym filmie to dzieci ratują dorosłych, a nie odwrotnie”.


Rolę Rookery'ego, nieustraszonego pogromcy wampirów gra Jim Carter ("Zakochany Szekspir", "Szaleństwo króla Jerzego", "Ryszard III"). W swoich snach Tony widzi pra-pra-pradziadka Rookery'ego, który na specjalnym rydwanie stawia czoła Frederickowi podczas ostatniego pojawienia się komety. Rookery, współczesny łowca wampirów ma do swej dyspozycji furgonetkę wyposażoną w najnowsze zdobycze techniki, w tym radar do wykrywania nietoperzy i strzelbę na sprężone powietrze. Nic zatem dziwnego, że wampiry boją się go jak ognia.

Jim Carter: „Role złoczyńców są zawsze najciekawsze dla aktora, musiałem jednak spędzać długie godziny we wspaniałym, choć ciężkim skórzanym kostiumie, który zaprojektował dla mnie niezrównany Jim Acheson. Jakby tego było mało, jeden dzień spędziłem zanurzony po szyję w wodzie, bo mój bohater nieustannie obrywa”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Wampirek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy