Reklama

"Tylko w duecie": NA PLANIE

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w plenerach okolic Las Vegas, skąd po kilku dniach ekipa przeniosła się do Vancouver, gdzie pracowała przez dalszych osiem tygodni.

W Vancouver scenograf Sharon Seymour odtworzyła najróżniejsze elementy charakterystyczne dla krajobrazu Ameryki. Jak mówi: "Staraliśmy się stworzyć na ekranie pełny obraz tego, czym stała się współczesna Ameryka - od stacji benzynowych i hoteli po sklepy samoobsługowe".

W ciągu 40 dni pracy na planie ekipa Seymour zbudowała 50 dekoracji, które reprezentowały kilka stanów i regionów geograficznych.

Reklama

Akcja filmu toczy się oczywiście głównie w barach karaoke. Sharon Seymour mówi: "Bary karaoke to barwne miejsca, które wprost tętnią życiem. Choć w naszym filmie wskazujemy na pewną homogenizację współczesnej Ameryki, nie chciałam, by ekranowe bary wydały się widzom jednolite. Każdy z nich utrzymany jest więc w innym stylu. Niełatwo było je znaleźć w Vancouver. Aby znaleźć siedem barów, które ostatecznie oglądamy w filmie, musiałam odwiedzić ponad sto. Zgromadziłam przy tym wyczerpująca dokumentację fenomenu karaoke i muszę przyznać, że większość autentycznych barów nie jest nawet w połowie tak interesująca jak te, które stworzyliśmy dla potrzeb filmu".

Projektantka kostiumów Mary Claire Hannan miała za zadanie ubrać nie tylko mieszkańców kilku różnych stanów, ale i setki statystów, którzy przewijają się przez filmowe bary karaoke. Jak mówi: "Niełatwo było jechać do Vancouver i sprawić, by widzowie poczuli, że znajdują się w Nowym Meksyku, Oklahomie czy sześciu innych stanach, w których toczy się akcja. Na plan zwieziono tony gotowych kostiumów, a ja pracowałam z każdym ze statystów, by upewnić się, że wszyscy będą ubrani jak należy".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Tylko w duecie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy