Reklama

"Toy Story 2 3D": SCENOGRAFIA: ZABAWKI WYRUSZAJĄ W ŚWIAT

Podczas gdy akcja pierwszego filmu toczyła się głównie we wnętrzach, czy był to pokój Andy'ego, dom Sida czy restauracja Pizza Planet, "Toy Story 2" zabiera swych bohaterów w plener.

Podczas gdy akcja pierwszego filmu toczyła się głównie we wnętrzach, czy był to pokój Andy'ego, dom Sida czy restauracja Pizza Planet, "Toy Story 2" zabiera swych bohaterów w plener.

Zabawki rzucone zostają w nowy i nieznany im świat, który reprezentują m.in. stajnia zabawek Ala, jego mieszkanie utrzymane w stylu Art Deco, ruchliwe ulice śródmieścia, szyb windy i rampa ładunkowa na lotnisku. W sekwencji otwierającej film oglądamy nawet relacje z międzygwiezdnych wypraw Buzza. Scenografowie William Cone i Jim Pearson mieli więc pełne ręce roboty, ale i wspaniałe pole do popisu. Po ich czujnym okiem powstało 18 dekoracji i ponad 1.200 pakietów modeli najróżniejszych obiektów i przedmiotów.

Współreżyser Ash Brannon mówi: - Chcieliśmy stworzyć podobny nastrój, co w pierwszym filmie, mogliśmy jednak korzystać z kilku zdumiewających nowinek technicznych. Oświetlenie jest tym razem bardziej naturalne, a głębsza perspektywa pozwala widzowi uchwycić wszystkie detale kolejnych ujęć, które nie wydają się przeładowane.

Reklama

Jim Pearson pomógł opracować koncepcję wizualną wielu z mini dekoracji i nadzorował powstawanie nowych postaci. Jak mówi: - Dzięki pracy nad "Dawno temu w trawie" nauczyliśmy się kreować twory organiczne. Dużo trudniej jest oczywiście nakreślić, zbudować i pomalować twory będące dziełem natury. Brak w nich kątów prostych i wyraźnych krawędzi, trudno je więc odtworzyć w pamięci komputera. "Toy Story 2" jest filmem tak bogatym wizualnie, bo udało nam się tchnąć prawdziwe życie w obiekty takie jak kamienie, ziarenka piasku i źdźbła trawy. W jednej ze scen bohaterowie napotykają na swej drodze drzewo. Początkowo miało być ono nieruchome, doszliśmy jednak do wniosku, że po "Dawno temu w trawie" nie mamy innego wyjścia, jak przydać mu dynamiki. W gotowym filmie widzimy więc, jak wiatr delikatnie porusza liśćmi, a trzeba przyznać, że robi to wielkie wrażenie.

Ekipa Pearsona miała prawdziwe używanie przy projektowaniu całego kwartału śródmiejskich ulic, w którym położony jest zamieniony w muzeum zabawek dom Ala. Mieszkanie Ala mieści się w dwudziestotrzypiętrowym budynku utrzymanym w stylu Art Deco. Stajnia zabawek jest karykaturą wielkomiejskiej hurtowni.

Jedno z najtrudniejszych zadań, przed jakim stanęła ekipa "Toy Story 2", polegało na zaprojektowaniu całego tła dla telewizyjnego show z udziałem Chudego. Z pomocą Jima Pearsona rysownik Randy Berrett zaprojektował całą linię produkcyjną zabawek i gadżetów do serialu telewizyjnego, który na krótko zagościł na antenie w latach 50-tych. Okazuje się bowiem, że "Gang Chudego" cieszył się ogromną popularnością wśród widzów do czasu, aż wystrzelenie Sputnika skierowało uwagę wszystkich ku zabawkom kosmicznym. Serial został zdjęty z anteny bez wcześniejszych zapowiedzi i widzowie nigdy nie zobaczyli finału sceny, w której Chudy skacze przez Wielki Kanion spiesząc na ratunek Jessie.

Wszystkie zabawki ze stajni Ala zaprojektowała ekipa Jima Pearsona, a trzeba było do tego prawdziwej "burzy mózgów". Fragmenty "Gangu Chudego", które oglądamy, do złudzenia przypominają fragmenty autentycznego czarno-białego serialu telewizyjnego z lat 50-tych. Widzimy nawet, że taśma jest porysowana, a lalki wiszą na sznurkach. Aby osiągnąć pożądany efekt, ekipa dwa lata eksperymentowała ze specjalnym programem komputerowym.

Przygotowania do realizacji komputerowego filmu animowanego w niczym się nie różnią od przygotowań do realizacji każdego innego filmu. Jim Pearson mówi: - Wszystko zaczyna się od przelania koncepcji na papier, potem do pracy przystępuje ekipa modelarska. Skanowanie do pamięci komputera odbywa się na samym końcu.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Toy Story 2 3D
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy