"Tłumaczka": TAM, GDZIE KAMERA NIE MIAŁA DOSTĘPU
Thriller w korytarzach władzy
Kiedy Sydney Pollack otrzymał zezwolenie na realizowanie zdjęć wewnątrz siedziby ONZ, rozpoczęły się przygotowania do projektu, który okazał się niezapomnianym przeżyciem dla całej ekipy i członków obsady aktorskiej. Chociaż informacje o ONZ prawie codziennie trafiają do gazet, bardzo niewiele osób widziało wnętrze tej instytucji.
Od samego początku, reżyser czuł się odpowiedzialny za obraz Organizacji Narodów Zjednoczonych, jaki pojawi się na ekranie. “W pewnym sensie, bycie pierwszym filmowcem realizującym zdjęcia w siedzibie ONZ było zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem,” mówi Pollack. “Błogosławieństwem, ponieważ byliśmy pod wielkim wrażeniem możliwości wejścia do tego budynku, a przekleństwem, ponieważ czuliśmy się trochę sparaliżowani tym wyzwaniem.”
Siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych na Manhattanie została zbudowana w 1946 roku na ziemi podarowanej przez Johna Rockefellera, Jr. Wejście do budynku jest prawie jednoznaczne ze znalezieniem się poza granicami Stanów Zjednoczonych. Zaprojektowana przez takich architektów jak Le Corbusier, Oscar Niemeyer i Walter K. Harrison, siedziba ONZ składa się z czterech budynków: Sekretariatu, Zgromadzenia Ogólnego, budynku Konferencyjnego i biblioteki Dag Hammarskjöld. 39-piętrowy Sekretariat z obudową z zielonego szkła pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych, klasycznych nowojorskich budynków. Do Sekretariatu przylega pięciopiętrowy budynek Zgromadzenia Ogólnego, w którym regularnie spotykają się głowy państw.
Przez prawie 5 miesięcy ekipa realizacyjna filmu Tłumaczka miała pełny dostęp do prawie wszystkich budynków ONZ. Jedynymi restrykcjami były te nakazujące realizację zdjęć po godzinach pracy urzędników i w weekendy.
Wkrótce po otrzymaniu zielonego światła, Sydney Pollack rozpoczął konsultacje z zespołem scenograficznym. Podjęto decyzję, aby wnętrza przedstawić w sposób jak najbardziej autentyczny. Scenograf Jon Hutman wyjaśnia: “Bardzo niewiele zrobiliśmy, aby przystosować wnętrza siedziby ONZ do odegrania roli scenografii filmowej. Jest w tych budynkach coś tak niesamowicie idealistycznego, że pragnęliśmy pokazać to na ekranie w sposób naturalny.”
Autor zdjęć, Darius Khondji komentuje: “Kiedy po raz pierwszy wszedłem do tego budynku, natychmiast pomyślałem, ze jest bardzo piękny. Tak byłem nim zainspirowany, że zdecydowałem się zrobić coś, czego normalnie nie robię. Pracując w obiektach zdjęciowych przeważnie coś zmieniam, oświetlam. W tym przypadku zdecydowałem się na prawie naturalne oświetlenie i zrezygnowałem ze zbytniej korekcji barw. Poczułem, że ten budynek stał się samoistnym bohaterem filmu. Mieliśmy do czynienia z Nicole Kidman, Seanem Pennem, Catherine Keener i siedzibą ONZ!”.
Kilka znaczących scen zostało nakręconych wewnątrz budynku Zgromadzenia Ogólnego. Na ekranie widać wyraźnie słynne podium z zielonego marmuru, ścianę z olbrzymim symbolem ONZ i ustawionymi w kształcie podkowy rzędami biurek. Po to, aby oddać elektryzującą atmosferę posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego – mnóstwo kolorów, akcentów z całego świata – ekipa produkcyjna wypełniła salę 1200 statystami ubranymi w garnitury i stroje narodowe. Poproszono także kilku prawdziwych członków Zgromadzenia o udział w scenie.
Filmowanie wewnątrz siedziby ONZ było także pod pewnymi względami uciążliwe. Za każdym razem, kiedy miało miejsce kręcenie poszczególnych scen, ekipa i aktorzy spotykali się z podejmowanymi przez ochronę nadzwyczajnymi środkami ostrożności. Zarówno gwiazdy, jak i statyści i rekwizytorzy musieli nosić specjalne identyfikatory i codziennie przechodzić przez skomplikowane systemy zabezpieczeń. Sprzęt filmowy był regularnie sprawdzany przez specjalnie wyszkolone psy.