W tradycyjnym filmie animowanym słyszymy zwykle muzykę symfoniczną i piosenki jednego wykonawcy. Na oprawę muzyczną "Titana - Nowej Ziemi" składają się z kolei utwory w wykonaniu gwiazd współczesnego rocka. Ich wyboru dokonał wyróżniony nagrodą Grammy producent muzyczny Glen Ballard, który przyznaje, że projekty plastyczne przygotowane przez animatorów zrobiły na nim ogromne wrażenie.
W filmie usłyszymy m.in. utwory następujących grup rockowych: Powerman 5000 ("The End is Over"), Electrasy ("Cosmic Castaway"), Splashdown ("Karma Slave"), The Urge ("It's My Turn to Fly"), Texas ("Holding On") i Lit ("Over My Head"). Każda z piosenek nawiązuje do określonej postaci, motywu lub sekwencji filmu. Piosenka "Over My Head" grupy Lit wyraża - dla przykładu - buntowniczą naturę Cale'a. Cale to dzieciak oderwany od korzeni, kosmiczny uciekinier, który stał się obywatelem drugiej kategorii - mówi Glen Ballard. - Piosenka "Over My Head" wyraża zaś ducha kontestacji, której echa odnaleźć można w całej muzyce rockowej.
Utwór "It's My Turn to Fly" grupy The Urge wprowadza z kolei zupełnie inny nastrój. Cale, który dzięki Korso i Akimie wyzbył się goryczy, po raz pierwszy zasiada za sterami "Walkirii" i przelatuje przez niesamowitą mgławicę, a towarzyszą mu kosmiczne istoty przypominające delfiny. Piosenka The Urge znakomicie oddaje podniecenie graniczące z radością, które staje się udziałem bohatera.
Glen Ballard współpracował ściśle z kompozytorem Graeme Revellem, autorem partytury do filmu. Graeme jest jednym z niewielu kompozytorów muzyki filmowej, którzy naprawdę rozumieją rocka - mówi.
Graeme Revell wprowadził do partytury elementy muzyki elektronicznej. Dzięki temu staje się ona bliższa zarówno samym piosenkom, jak i tematyce filmu. Muszę przyznać, że czułem się, jakbym pisał dwie partytury naraz - mówi.
Revell wykorzystał swą rozległą wiedzę muzyczną, chciał bowiem zaskoczyć widza niezwykłymi dźwiękami i motywami. I tak temat Drejów wykonują mongolscy pieśniarze z plemienia Tuvan, którzy dzięki intensywnym ćwiczeniom strun głosowych potrafią śpiewać głosem jednocześnie bardzo głębokim, wysokim i donośnym. Temat Akimy wykonuje z kolei piosenkarz pop, który brał lekcje u hinduskich śpiewaków. Temat Gune'a utrzymany jest w stylu New Age, a motywy Stith i Preeda mają nieco lżejszy charakter.
Cale przechodzi w toku akcji filmu znamienną przemianę. Na końcu filmu nie jest już naiwnym dzieciakiem, a zaprawionym w bojach młodzieńcem. Zamiast komponować trzy oddzielne tematy, Revell połączył je w jeden spójny motyw przewodni.
Kompozytor współpracował ściśle z odpowiedzialnym za oprawę dźwiękową Chrisem Boyesem. Jak mówi: W filmach animowanych dźwięk często schodzi na dalszy plan ustępując pola muzyce. "Titan" jest jednak po części filmem akcji, Chris i ja postanowiliśmy więc, że w niektórych scenach zastosujemy prawdziwie spektakularne efekty dźwiękowe ograniczając jednocześnie rolę muzyki.
Przykładem harmonijnej współpracy kompozytora i dźwiękowca może być scena z lodowymi kryształami. Boyes zaprojektował potężne, lecz naturalnie brzmiące dźwięki towarzyszące olbrzymim bryłom lodu unoszącym się w przestrzeni kosmicznej (uzyskał je ugniatając kawałkami metalu "suchy" śnieg z gór Sierra Neveda). Dodał potem do niego chrzęst lodu i odgłosy wydawane przez łamiące się i zderzające ze sobą przedmioty. Revell z kolei ustąpił mu pierwszeństwa i ściszył muzykę. Chcieliśmy z Graeme'em stworzyć atmosferę pełną napięcia, tak by widz miał wrażenie, że sam znalazł się o włos od katastrofy - mówi Chris Boyes. Boyes współpracował z Revellem także przy motywie matki Drejów. Eksperymentował z głośnymi kontrabasami, dziwnymi dźwiękami saksofonu i instrumentami wiatrowymi, a Revell wzbogacił całość o głosy mongolskich śpiewaków. Boyes dodał jeszcze fragmenty dialogu mówionego przez dwie kobiety, jedną o bardzo niskim głosie zbliżonym do barytonu, drugą o głosie bardzo wysokim. Dzięki połączeniu tonów niskich i wysokich głos zdradza dużą inteligencję, a zarazem budzi grozę - mówi.
