"Thor ratuje przyjaciół": WYPOWIEDZI TWÓRCÓW
Óskar Jónasson (Dyrektor CAOZ - studia animacji 3D, w którym powstał ten film)
"Chociaż czytam wiele scenariuszy, ten od razu mnie wciągnął i zachwycił".
"Moją ulubioną bohaterką jest Hel, gdyż w zasadzie nie znam wielu osób do niej podobnych, a to czarne charaktery zwykle są najzabawniejsze. Jednak Hel ma w sobie głębię, a widz wyczuwa, iż kryje się za tym ciekawa historia".
"Identyfikuję się z Thorem, a jego przemiana z nastolatka w dojrzałego mężczyznę brzmi dla mnie znajomo".
"Rodzina Thora w dużym stopniu przypomina współczesne rodziny. Thor mieszka z matką i nigdy nie widział własnego ojca, ale w oczach syna ten ojciec jest niemal mityczną postacią - nie tylko bogiem, ale wręcz królem bogów".
"Ta opowieść jest pełna niespodzianek".
"Podstawowa różnica pomiędzy reżyserią animacji i realnych aktorów kryje się w cierpliwości. Animacja zajmuje wiele czasu, czasem wiele lat. Trzeba zadbać o szczegóły, a jednocześnie patrzeć na wszystko z szerszej perspektywy".
Thórhallur Ágústsson (menedżer ds. licencji w CAOZ - studia animacji 3D, w którym powstał ten film)
"Najbardziej interesujące było dla mnie powołanie do życia skandynawskiej mitologii".
"Sprzedaż praw do filmu stała się o wiele łatwiejszym zadaniem, dzięki wspaniałej pracy działu artystycznego".
"Hajmdal jest bardzo ciekawą postacią, takim typem macho, cwaniaka, bramkarza sprzed klubu, który często ma problemy z rozwiązaniem prostych spraw zawodowych".
Hilmar Sigurdsson (producent i CEO w CAOZ - studiu animacji 3D, w którym powstał ten film)
"Moim ulubionym bohaterem jest Odyn z tej prostej przyczyny, że jest królem bogów. W skandynawskiej mitologii, a także w tym filmie, bogowie mają też ludzkie oblicze, zwłaszcza Odyn. Wciąż domaga się smakołyków i w zasadzie stawia swój żołądek na pierwszym miejscu, przed potrzebami ludzi. Czy to jest boska cecha?".
"Film kryje w sobie więcej niż się z pozoru wydaje, ma wiele warstw i zwrotów akcji, a jeden z jego aspektów może być pouczający, jeśli w ten sposób na niego spojrzymy".
Arnar Thórisson (producent)
"To niezwykle poruszająca opowieść. Mimo wartkiej akcji, w której zarówno bogowie jak i ludzie walczą o przetrwanie, widz czuje bliskość i empatię wobec bohaterów filmu".
"Moją ulubioną postacią jest Odyn z wszystkimi swoimi wadami. Z jakiegoś powodu przypomina mi wypaloną, podstarzałą gwiazdę rocka, która jest pewnie gotowa na swoje kolejne reality show".
"Thor jest bohaterem wbrew własnej woli, z którym dzieciaki będą się utożsamiać".
"W pewnym sensie Miażdżyciel i Edda symbolizują odwagę i sumienie Thora".
"W moim przypadku, najtrudniejsze było zdobycie finansowania do filmu. Zgromadzenie środków zajęło nam około trzech lat, a w połowie tego procesu nastąpił kryzys bankowy w Islandii, co nie ułatwiło nam życia. Na szczęście trafiliśmy na ludzi, gotowych uwierzyć w nas i w projekt, więc ostatecznie pieniądze się znalazły".
"Film ten to dla CAOZ dopiero początek i mamy nadzieję, że nakręcimy jeszcze co najmniej dwa kolejne, umiejscowione w świecie skandynawskiej mitologii. Tak czy inaczej, CAOZ będzie realizował następne projekty filmowe".
"Kiedy zaczęliśmy opowiadać innym o naszych planach związanych z tym wysokobudżetowym filmem, uważali, że to szaleństwo, ale cieszę się, że udowodniliśmy im, iż się mylili".
Karólina Stefánsdóttir (project manager CAOZ - studia animacji 3D, w którym postał ten film)
"Bardzo mi się podoba, iż w filmie znalazły się historyczne sagi, przez co widz dowie się nieco na temat skandynawskiej mitologii. Jednocześnie jest to współczesna opowieść, pełna akcji, ludzkich aspektów, elementów rozrywkowych i historycznych".
"Gdybym wiedziała, jak złożona będzie ta produkcja, uciekłabym w panice. Nie miałam pojęcia, ile kwestii i problemów może się pojawić w związku z nawet najmniejszą scenką, lecz mimo wszystko świetnie się bawiłam i na pewno bym to powtórzyła".
"Po całym procesie produkcji, najbardziej satysfakcjonujący moment to chwila, gdy siadasz w kinie i widzisz, jak wszystkie elementy układają się w całość. Każdy kadr widziałaś milion razy, ale i tak jesteś zachwycona i doskonale się bawisz".
Tinna Proppé (koordynator projektów w CAOZ - studiu 3D, w którym powstał ten film)
"Moją ulubioną postacią jest Hel, ponieważ jest interesująca i zła na wskroś".
"Lubię też Walkirie, które w filmie nic nie mówią, ale są niczym groupies Frei. Silne, potężnie zbudowane kobiety, które zabawnie flirtują z żołnierzami. Uwielbiam je, chociaż nie mają w filmie znaczącej roli".
"W tej opowieści o bogach najbardziej podoba mi się, iż pełno w niej niedoskonałości. Bogowie nie są perfekcyjni i mają wady. Na co dzień jesteśmy bombardowani obrazkami doskonałości, więc mnie spodobało się prowadzenie akcji w naszej mitycznej opowieści oraz fakt, iż nikt nie jest w niej idealny".
"Proces produkcyjny był niezwykle złożony, gdyż film realizowano w czterech studiach w trzech różnych krajach, a każdy z nich ma nieco inny sposób działania. Doprowadzenie do tego, żeby wszystko szło gładko i spójnie, było sporym wyzwaniem... lecz koniec końców, absolutnie wartym podjęcia z uwagi na świetny efekt końcowy".
Peter Bohl (supervisor ds. animacji Ulysses Filmproduction)
"Praca nad Thorem to raj dla animatora. Animatorzy dostali wiele swobody i cały czas zachęcano ich do dzielenia się pomysłami, żeby sceny były jeszcze zabawniejsze. Myślę, że film zdecydowanie na tym skorzystał".
Emely Christians (producent wykonawczy Ulysses Filmproduction)
"Kiedy usłyszałem opis projektu w Cartoon Movie po raz pierwszy, opowieść oraz planowany sposób realizacji natychmiast mnie przekonały. Perspektywa realizacji filmu jako międzynarodowej koprodukcji brzmiała niezwykle ekscytująco i obiecująco".
"Wszyscy fachowcy w ekipie filmowej sprawili się rewelacyjnie, a studia filmowe z poszczególnych krajów współpracowały ze sobą ramię w ramię. Rezultatem tego jest świetny film utrzymany na najwyższym technicznym i artystycznym poziomie - a do tego w stereo!"
"Muszę przyznać, że zrealizowaliśmy świetny film".
Johannes Hezer (kierownik do spraw ścieżki dźwiękowej, Ulysses Filmproduction)
"Thor był filmem pełnym wyzwań na wszystkich płaszczyznach, zwłaszcza z uwagi na technologię stereoskopową. Oglądanie kolejnych materiałów, przygotowywanych przez naszego islandzkiego koproducenta zawsze było ekscytujące. W filmie jest wiele pięknych ujęć, dzięki czemu komponowanie muzyki do niego było czystą przyjemnością. Na dodatek, dostaliśmy mnóstwo kreatywnej swobody, co nie zdarza się często w przypadku tak złożonych projektów filmowych jak nasz".
Hilmar Sigurdsson (CEO/producent CAOZ - studio animacji 3D, w którym powstał ten film)
"800 lat historii zaowocowało doskonałym filmem".
"Małe studio animacji z siedzibą w Rejkiawiku podjęło wielką decyzję, gdy jesienią 2004 roku CAOZ postanowił rozpocząć prace nad realizacją filmu animowanego o Thorze - skandynawskim bogu burzy i błyskawic. W roku 1220, uczony Snorri Sturluson spisał skandynawską mitologię w Snorra-Edda, której oryginalny manuskrypt przechowywany jest w Narodowych Archiwach w Rejkiawiku. Uznaliśmy, iż możliwość pracy nad naszym narodowym dziedzictwem będzie jednocześnie ekscytująca i pełna wyzwań".
"W tym czasie rozważaliśmy kilka projektów, trwała też realizacja naszego filmu animowanego Nastroje Anny. Wraz z Fridrikiem Erlingssonem, znanym islandzkim autorem, stworzyliśmy ogólny zarys fabuły, a Gunnar Karlsson rozpoczął pracę nad wizualną stroną filmu w oparciu o ten szkic i przeprowadził wstępne badania rynku, które okazały się na tyle zachęcające, iż kontynuowaliśmy projekt. Jednym z większych wyzwań było zgromadzenie funduszy dla filmu, który miał kosztować około 8,5 miliona euro".
"Jesteśmy niezwykle dumni, iż 7 lat później udało nam się wykonać gigantyczne zadanie, jakim było ukończenie stereoskopowego filmu animowanego w 3D z przeznaczeniem na rynki międzynarodowe, z naszymi partnerami z Ulysses i Magma Productions. Film bez wątpienia trafi na ekrany kin na całym świecie i już został sprzedany do ponad 50 krajów".
"Pierwsza premiera w naszej małej ojczyźnie była wielkim egzaminem dla filmu. W Islandii mamy największą frekwencję kinową na świecie. Każdy mieszkaniec Islandii średnio chodzi do kina pięć razy w roku, a 80% to produkcje amerykańskie. Konkurencja jest więc ostra, a widzowie nie faworyzują krajowych produkcji. Pierwsze recenzje były bardzo zachęcające. Na przykład dziennik Morgunbladid napisał o Thorze na pięć gwiazdek".
Gunnar Karlsson (reżyser)
"Sagi skandynawskie są bogatym źródłem wspaniałych historii. Opowiadają o życiu codziennym, ludzkich uczuciach, walce z żywiołami oraz walce dobra ze złem. Tymi właśnie opowieściami ludzie północy posługują się od wieków, wychowując dzieci. Z prawdziwą przyjemnością przedstawiam wszystkim dzieciom Thora - boga burzy i piorunów".
"W dzisiejszych czasach filmy grają dużą rolę w procesie wychowywania dzieci, większą nawet, niż jesteśmy skłonni przyznać. Dlatego uważam, iż wpływ na to, co nasze pociechy oglądają, ma fundamentalne znaczenie".
"Ważne jest, żeby dzieci poznawały kultury z innych części świata, lecz równie ważne jest, by dowiedziały się czegoś na temat swojej własnej".
Óskar Jónasson (reżyser)
"Gdy tylko spojrzałem na scenariusz... no dobrze, gdy tylko go przeczytałem, wiedziałem, że chcę być częścią tej przygody. Rzadko trafia się na tak kompletny i dobrze napisany scenariusz na początkowym etapie preprodukcji. Wtedy nie miałem pojęcia, ile nas czeka pracy".
"Nie dość, że fascynuje mnie starożytny, mitologiczny świat ludzi, olbrzymów i bogów, uwielbiam też każdą z postaci. Wszystkie budzą sympatię, zarówno te dobre jak i złe. Wszystkie mają marzenia, cele i cechy, które da się lubić; nawet Hel, królowa Krainy Umarłych, która jest zresztą moją ulubioną postacią. Uwielbiam także Odyna, króla bogów. Imprezuje od co najmniej tysiąca lat - i nadal świetnie się bawi. Matka, Edda, Sindri i Miażdżyciel również są uroczy. Jestem zdeklarowanym fanem Thora, naszego bohatera. Wyrusza w podróż, by zrealizować swoje marzenia, a nasza cała ekipa do niego dołączyła. Mam nadzieję, że teraz przyłączą się też widzowie".
"Do tej pory pracowałem z żywymi aktorami. Nigdy wcześniej nie zajmowałem się animacją - i tego właśnie chcieli producenci; narracji takiej, jak w filmie fabularnym. Trzy lata później, animacja wciąż jest dla mnie istną dżunglą. Z jednej strony, daje ci całkowitą swobodę i kontrolę, co jest przerażające. Zbyt łatwo się do tego przyzwyczaić. Można wykreować deszcz, słońce, co tylko chcesz, więc ciężko jest wrócić do rzeczywistości. Z drugiej strony, animacja to techniczny labirynt. Nawet najdrobniejsze kwestie mogą się przeobrazić w wielkie problemy. Brałem udział w niezliczonej liczbie spotkań na temat brody Thora, włosów Eddy, nie wspominając już o tej przeklętej miotle!".
"Mnie interesuje przede wszystkim opowieść i bohaterowie. Przewróciliśmy pogańskie mity do góry nogami i bawimy się historiami, które Snorri Sturlson napisał jakieś osiemset lat temu. Naszym celem było stworzenie ponadczasowej opowieści, której siłą napędową byłaby odwaga. Przez wieki mity te były wielokrotnie pisane na nowo - przyszła więc pora, by i nasze pokolenie spróbowało sił w tym względzie".
Toby Genkel (reżyser)
"Lubię filmy o bohaterach. Zawsze tak było i zawsze będzie. Stare, dobre, klasyczne opowieści o chłopcach, którzy na próżno starają się zostać wojownikami, by ostatecznie stać się bohaterami - tak jak Thor. Bez wahania dołączyłem do ekipy po przeczytaniu scenariusza. Spotkanie z islandzkimi reżyserami Óskarem i Gunnarem oraz scenarzystą Fridrikiem w Rejkiawiku tylko mnie w tej decyzji utwierdziło. Od początku mieliśmy taką samą wizję filmu i nigdy nie zmieniliśmy zdania, ani w czasie pisania scenariusza, ani podczas realizacji filmu".
"Początkowo żywiłem obawy, czy uda się wyreżyserować film i zachować artystyczną kontrolę, skoro produkcja była realizowana w trzech różnych krajach. Jednak szybko okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione. Chociaż ta odrobina wody, dzieląca Hamburg od Rejkiawiku, nie pozwalała mi wejść po prostu do gabinetu Óskara, gdy tylko chciałem, łączność internetowa i regularne wizyty w Islandii sprawiły, iż czułem się niemal tak, jakbyśmy pracowali w jednym biurze. To fantastyczne, że dobra atmosfera w ekipie przeniosła się na ekran, a ja miałem wielkie szczęście mogąc być częścią tej zabawy i niezwykle rozwijającego projektu. Mam nadzieję, że dobra zabawa i nasze oddanie dla filmu będzie widoczne na ekranie".
"Jeśli widzowie mają polubić bohaterów, twórcy filmu muszą pierwsi obdarzyć ich sympatią. Trzeba się z nimi identyfikować, być ich przyjacielem, dzielić ich problemy i rozumieć potrzeby - nawet w przypadku czarnych charakterów. Mnie od samego początku podobała się Hel, zła królowa Krainy Umarłych. Biedna Hel usiłuje podporządkować sobie Odyna i jego wojowników tak desperacko, że nic jej nie wychodzi. Odyn, który zachowuje się raczej jak rozpieszczona gwiazda rocka, a nie król bogów i Hajmdal, lojalny lecz beztroski strażnik wrót, to też moi ulubieńcy. Jednak najbardziej lubię Thora i jego cwaniackiego kumpla Miażdżyciela, gdyż jest to klasyczna niedobrana para, która ostatecznie pokonuje zło i, ni mniej ni więcej, tylko ratuje świat ludzi przed niechybną zagładą. Ludzie w filmie ciągle pytają: "Jaki idiota używałby młota jako broni?" Na Odyna, Thor by używał! A na dodatek wygrywa".
Toby Genkel - biografia
Toby Genkel zajął się animacją w roku 1991, kiedy jego nauczyciel sztuk pięknych powiedział mu, że nigdy nie zostanie "prawdziwym" artystą. Wysłano go na praktyki do studia animacji Trickompany w Hamburgu, gdzie właśnie ukończono Wernera Beinharta - niezrównaną pierwszą część słynnej niemieckiej serii animowanej.
Toby zaczął od rysowania tła. Przygotowywał layouty i storyboardy do różnych produkcji fabularnych i telewizyjnych, po czym w roku 1999 został współreżyserem swojego pierwszego filmu fabularnego.
Od tego czasu był reżyserem lub współreżyserem kilku niemieckich filmów fabularnych, jak chociażby Werner 4 + 5, Das doppelte Lottchen, a przede wszystkim międzynarodowej koprodukcji Thor ratuje przyjaciół. Obecnie Toby pracuje nad filmem fabularnym Oops! Noah is gone! dla Ulysses Filmproduction i reżyseruje reklamy.
Gunnar Karlsson - biografia
Gunnar jest malarzem, ilustratorem i artystą CGI. Wyreżyserował i stworzył oprawę wizualną dwóch 30-minutowych filmów animowanych, "Lost Little Caterpillar" oraz "Nastroje Anny". Jest też współzałożycielem CAOZ, studia animacji 3D w Islandii. Gunnar jest jednym z reżyserów Thora, pełnometrażowego filmu animowanego, odpowiedzialnym także za projekt wizualny.
Óskar Jónasson - biografia
Óskar Jónasson jest islandzkim reżyserem filmowym. Wyreżyserował cztery filmy fabularne, z których trzy to były filmy akcji; Remote Control, Pearls and Swine, Reykjawik - Rotterdam... oraz jeden film animowany; Thor ratuje przyjaciół. Óskar jest też reżyserem wielu seriali telewizyjnych. Jego alter ego jest beznadziejny magik, Skari Skripo, w którego wciela się w swoich występach komediowych.