"Tatuaż": PRODUKCJA
Jak mówi Meg Ryan, grająca w filmie rolę Frannie: "Historia Frannie nie jest tylko poszukiwaniem prawdy o tym, kto popełnił morderstwo, ale jest także poszukiwaniem podpowiedzi na pytanie jak zachowują się w pewnych sytuacjach mężczyźni i kobiety".
Ryan od samego początku spodobała się zaproponowana jej rola, tak odmienna w swoim charakterze od tego, z czego znana jest aktorka szerszej publiczności - postaci romantycznych lub komediowych. W tym świetle Frannie jawi się jako kobieta o złożonej psychice, której zewnętrzne reakcje i zachowania skrywają głęboką wewnętrzną wrażliwość.
"Frannie to osoba rozczarowana wieloma aspektami swojego życia, szczególnie zaś swoim życiem uczuciowym", stwierdza aktorka i dodaje: "Dopiero Detektyw Malloy, w sposób niezwykle intensywny i niepokojący zarazem potrafi rozbudzić w niej uczucia i emocje, które ją samą dziwią, a nawet przerażają. W tym sensie Tatuaż jest nie tylko zagadką kryminalną, ale również historią dwojga ludzi, którzy w dosłownym sensie zostają wystawieni na swoje wzajemne działanie".
Dla nominowanej do Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej reżyser Jane Campion, postać Frannie była znakomitym punktem wyjścia dla opowiedzenia historii o zmiennej i nieprzewidywalnej naturze pożądania i namiętności przybierającej całą gamę barw - od idealistycznej bajki aż po ciemną opowieść o zakamarkach ludzkiej natury.
"Z mojego punktu widzenia Tatuaż to współczesne love story wbudowane w gatunek kryminału, owianego mroczną mgłą tajemnicy. Film stara się badać czujnym okiem kamery zagadnienia współczesnej mitologii miłości i seksu oraz wysiłków związanych z próbą związania się z drugą osobą, a wszystko to wpisane jest w chaos i energię współczesnego wielkiego miasta. Frannie stara się w tym wszystkim dojść do ładu z problemami, wobec których w obecnych czasach staje wiele osób - kwestii seksualności i wstydu, pożądania i strachu - rzeczy, których po prostu nie da się często ze sobą pogodzić i uporządkować. Te właśnie kwestie stanowią obiekt mojej fascynacji" - mówi reżyserka.
Campion zainteresowała się postacią Frannie po przeczytaniu bestsellerowej powieści "In the Cut" autorstwa Susanny Moore. Powieść ta wzbudziła pewne kontrowersje przez odważne i bezkompromisowe potraktowanie wybuchowego i enigmatycznie seksualnego związku Frannie z Detektywem Malloy’em. Z drugiej strony zyskała uznanie jako "mistrzowski thriller", niekonwencjonalnie przedstawiający rozgrywające się wydarzenia z perspektywy kobiety, odkrywającej swoje własne skryte impulsy, a jednocześnie broniącej się przed mordercą, który nie jest w stanie zapanować nad własnymi emocjami.
Zachęcona przez Campion oraz producentki Kidman i Parker, Susanna Moore zaangażowała się w projekt filmowy współtworząc scenariusz do "Tatuażu". Jak sama twierdzi pracując tym razem nad tekstem "In the Cut" starała się wyeksponować jako motyw przewodni sytuację kobiety we współczesnym świecie, w wielkim mieście, jednocześnie kobiety samotnej, uczącej się ufać sobie samej i innym oraz kochać rzeczy dla siebie najważniejsze.
Zaskakującą z punktu widzenia obserwatora jest wzajemna fascynacja Frannie i detektywa Malloy’a, który na pierwszy rzut oka wydaje się mieć niewiele wspólnego z tą błyskotliwą, inteligentną i niezależną kobietą. Jak twierdzi Ryan: "W kwestii uczuć ich relacja stanowi całkowite zaskoczenie. Ich osobowości zdają się leżeć bowiem na przeciwległych biegunach. Frannie jest erudytką, wychowywała się i uczyła w najlepszych szkołach, znakomicie obeznana jest z literaturą, którą zresztą uwielbia. Dla kontrastu Malloy jest typem chłopaka z ulicy, który teraz na co dzień obcuje ze sprawami życia i śmierci. Można by powiedzieć, że on reprezentuje twarde realia codziennego życia, podczas kiedy ona uosabia poetykę życia".
Przy tak zarysowanej relacji niezwykle istotnym z punktu widzenia twórców filmu elementem było obsadzenie roli detektywa Malloy’a. Od samego początku Campion całkowicie intuicyjnie co prawda, ale z ogromnym przekonaniem, optowała za kandydaturą młodego gwiazdora Marka Ruffalo.
Ruffalo, przez wiele tygodni poprzedzających etap zdjęciowy pod czujnym okiem reżyser improwizował z różnymi stylami, barwami głosu, akcentami, posturami, aż do momentu kiedy oboje uznali, że znaleźli ‘prawdziwego’ Malloy’a. W doskonaleniu tej postaci pomogły aktorowi również kontakty z prawdziwymi nowojorskimi detektywami i obserwacja ich codziennej ciężkiej pracy. Jak mówi Ruffalo: "Widząc cały ten brud i przemoc nie trudno zrozumieć, dlaczego tkwiący w tym wszystkim Malloy zafascynowany jest czystym, bezbronnym wręcz charakterem Frannie".
O ile kobieca niewinność Frannie jest z punktu widzenia Malloy’a niezwykle pociągająca, o tyle równie atrakcyjna wydaje mu się jej powłoka zewnętrzna i namiętna cielesność. Związek tych dwojga z czasem nabiera ostrego, erotycznego charakteru - jest wręcz naładowany seksem. Ruffalo i Ryan musieli zatem na ekranie wykreować intymność, która dość rzadko pokazywana jest w ten sposób nawet w odważnych love story.
Jak tłumaczy Ruffalo: "Musieliśmy się wyzbyć wszelkich zahamowań, grając zaś myśleć nie o tym, że właśnie rejestruje nas kamera, ale o tym, że jesteśmy kompletnie zakochani i żyjemy chwilą, która nas porywa. Prowadzone przez nas próby były bardzo surowe, a Jane ciągle chciała czegoś więcej, co było dość przerażające. Jednak jako reżyser tworzy ona atmosferę całkowitego bezpieczeństwa i zaufania, w której ja i Meg mogliśmy sobie pozwolić na dużo więcej niż przypuszczaliśmy. Im dłużej prowadziliśmy próby, tym lepszy osiągało to efekt".
Campion podsumowuje: "Pomimo tego, że Tatuaż pokazuje tak wiele ciemnych stron ludzkiego życia, to jest to jednak przede wszystkim love story, a jako takie musi być filmem zmysłowym. Chcieliśmy, żeby nasz film huczał zmysłowością upalnego lata, zmysłowością rozgrzanych ciał, które w gorący dzień odnajdują siebie nagle. Myślę, że możemy spokojnie powiedzieć, że nie jest to zimny obraz z gatunku noir charakterystycznego dla lat 40-tych i 70-tych. To jest absolutnie gorący - hot noir!"