"Tajne przez poufne": AKTORZY O FILMIE
George Clooney grał w wielu filmach o tematyce politycznej, a często także był ich autorem. "Pomijając temat Waszyngtonu, film opowiada o głupkach. O ludziach, którzy robią głupie rzeczy, nie dotyczy to wyłącznie seksu, ale wielu innych sytuacji. I, co ciekawe, ci ludzie nie są politykami" - mówi George Clooney. "Zadzwonili do mnie, a ja od razu wiedziałem, że w to wejdę. Czy może istnieć ciekawszy projekt? Przede wszystkim mówimy o braciach Coen. Jak oni napiszą scenariusz, robisz rzeczy, o które nigdy byś się nie podejrzewał. I inni by cię nie podejrzewali. Jak usłyszałem, że napisali rolę specjalnie dla mnie, ścierpła mi skóra..."
Ethan: "George się starzeje, jego postaci się starzeją, ale nie mądrzeją".
Clooney zadumał się: "Harry jest inny niż postaci, które grałem w poprzednich filmach braci Coen. To człowiek ponury i niemądry. Scenariusz bardzo mnie zaciekawił. Zapuściłem brodę - no i w końcu miałem szansę spotkać się na planie z Fran".
Frances McDormand świetnie pamięta scenariuszowy opis charakteru granej przez siebie postaci: "Jej cały świat zaczyna się i kończy na własnym tyłku. Blada. Samotna. W średnim wieku".
"Nikt normalny nie czytałby dalej. Niby dlaczego ktoś miałby chcieć zagrać kogoś takiego"?
Ethan mówi: "Pisanie roli dla Fran to czysta przyjemność. Wiesz, że jest dobra. Omawianie z nią scenariusza przyjemnością już nie jest. Zaczyna wrzeszczeć."
"Piszesz miesiącami, a ona: 'tylko tyle?' Ale jakoś dajemy radę" - dodaje Joel.
McDormand mówi: "Pracuję z Joelem i Ethanem od 25 lat. Ich pierwszy film ("Śmiertelnie proste") był moim aktorskim debiutem. Nie wiem, dlaczego mi to robią. Ale koniec końców jest, jak trzeba."
Dodaje: "Jest wiele filmów, które o ludziach w średnim wielu opowiadają w sposób dramatyczny. Jest wiele komedii. Nieczęsto jednak zdarza się połączenie tych dwóch gatunków. 'Tajne przez poufne' to film bardzo zabawny, podszyty jednak smutkiem. To ciemne, dobre kino".
Brad Pitt od dawna czekał na sposobność współpracy z braćmi Coen. "Nie przypuszczałem, że grana przeze mnie postać będzie AŻ TAKIM idiotą. Ale ma dobre serce." - mówi Pitt. "To ważny krok w mojej karierze."
George Clooney: "Brad zagarnie dla siebie ten film. Znikniemy w jego cieniu".
Joel Coen: "Brad dorósł do takich ról, podobnie jak George. I poszło mu świetnie, jest niezwykle zabawny".
John Malkovich miał od lat podobne marzenie jak Brad Pitt - zagrać w filmie Coenów. "Kiedy zadzwonili z informacją, że napisali rolę specjalnie dla mnie, byłem zachwycony. Scenariusz opowiada o ludziach, którzy chcą i próbują się zmienić. Ozzie grzęźnie coraz bardziej. A jego największy błąd to pamiętniki".
Tilda Swinton (wcielająca się w filmie w rolę Katie, żony Coxa) opowiada: "Mam w filmie parę niezłych kwestii w rodzaju: 'Skończ z tym!' Katie czuje się osaczona przez głupotę, jest zła na wszystko i wszystkich, rozczarowana mężem i całym swoim życiem".