Reklama

"Tajemnica Westerplatte": EKSPLIKACJA REŻYSERSKA

Historia siedmiodniowej obrony skrawka polskiej ziemi otoczonego ze wszystkich stron hitlerowskimi Niemcami jest znana prawie każdemu Polakowi. Przez siedem dni i sześć nocy bohaterski dowódca major Henryk Sucharski prowadził swych podwładnych herosów na bój, który z góry skazany był na porażkę. Otóż jest to tylko część prawdy. Lata socjalistycznego ustroju i połączone z nim zakłamanie sfery etycznej i emocjonalnej, skutecznie wówczas wyeliminowało prawdę o historii.

Dziś, dzięki wnikliwym badaniom wiemy już, że zdarzenia na Westerplatte miały bardziej ludzki charakter, co zresztą nie trudno było sobie chyba wcześniej wyobrazić. Wiemy, że major Sucharski być może w wyniku napięcia oraz tajemnicy, której musiał dotrzymać, a na pewno w wyniku choroby, która go nieoczekiwanie nawiedzała, nie wytrzymał a jak mówią niektórzy - załamał się pierwszy. Dowództwo przejął kapitan, dowódca oddziału wartowniczego Franciszek Dąbrowski, zwany Kubą. Sucharski chciał poddania już 2 września, ale dzięki uporowi Dąbrowskiego placówka została poddana dopiero po siedmiu dniach obrony. Czy słusznie?

Reklama

Obaj mieli swoje racje, obaj chcieli w swoim mniemaniu dobrze. Ja w swym filmie ich nie oce niam, pozostawiam to widzowi. Staram się to uzyskać dzięki podążaniu za faktycznymi wydarze niami. Każdy ma prawo do własnego zdania zgodnie ze swoimi przekonaniami. Mam nadzieję, że po premierze filmu Tajemnica Westerplatte wywiąże się dyskusja: Kto miał rację? Patrioci za wszelką cenę gotowi poświęcić życie nie licząc się z niczym, by osiągnąć cel? Walcząc w imię miłości do ojczyzny w samurajskim stylu? Czy postawa pełna pokory, codziennego budowania kamień po kamieniu, chronienia tego co najcenniejsze, ludzkiego życia? Czy ta druga postawa to tchórzostwo?

Kto ma rację? Serce czy rozum, romantyzm czy pozytywizm?

W swoim filmie nie chcę oceniać, który z nich miał rację, obaj w moich oczach byli wielkimi bohaterami, patriotami. Właśnie ta walka dobra ze złem w zależności od tego, po której stronie staniemy jest wspaniałym materiałem filmowym dającym wiele możliwości twórczych.

W filmie tym na drugim planie sportretuję wybranych żołnierzy w walce. Chcę ukazać ich ludzkie oblicze, bo przecież zwątpienie nie było im obce. Wprowadze nie eleme ntów filmu akcji, realizm, bardzo rozbudowana pirotechnika oraz częste, skuteczne obchodzenie się z bronią przez filmowych bohaterów ma na celu uatrakcyjnić ten film, szczególnie dla nastoletniego widza. Ma sprawić, by był

jak najbardziej nowoczesny, by wpisywał się w najlepsze tre ndy w kinie światowym.

W scenariuszu wiernie odtworzyłem tamte wydarzenia, które były tak emocjonujące, że nie potrzebowały przesadnego koloryzowania. Jak czuje się człowiek, który jest zmuszony zabijać swoich? Do czego może się posunąć ktoś zaślepiony, ktoś w kogo wtłoczono pewne idee? Nasuwa się analogia do postawy współczesnych terrorystów wysadzających siebie i wielu innych w imię prawdy.

Tajemnica Westerplatte zadaje wiele takich pytań, dzięki czemu film ma także charakter edukacyjny, który dodatkowo jest wzmocniony wiernie oddaną warstwą historyczną.

Całość będzie zrealizowana w nowoczesny sposób. Ponieważ film ten skierowany jest nie tylko do ludzi z pokaźnym dorobkiem życiowym, którzy mają już często wyrobione sądy, ale przede wszystkim do młodzieży, która oczekuje rozrywki podanej w nowoczesny sposób (dynamiczna kamera i montaż). Z wielką starannością zamierzam przyłożyć do strony formalnej dzieła. Wartka historia pełna zwrotów akcji, całość w warstwie wizualnej utrzymana w formie dokumentu. Kamera uczestnicząca, wiele subiektów (młodzi uwielbiają gry komputerowe) dających największą ide ntyfikację z bohaterami. Tym filmem, chcę połączyć eleme nt edukacyjny z czystą rozrywką. Oczywiście, nie jest to film dokumentalny, dlatego tak wielką wagę przykładam do warstwy scenariuszowej, by była skonstruowana zgodnie z kanonami sztuki.

Polska kinematografia potrzebuje takiego filmu, który w zajmujący sposób, opowiada te n kawałek historii. Film z pewnością znajdzie widownię także poza Polską. Wszak obrona Westerplatte to były pierwsze strzały II Wojny Światowej. To tu rozpętało się piekło, które doprowadziło do bardzo wielu cierpień. Pytania zawarte w tym filmie są ważne i dziś, szczególnie we współczesnej Polsce, która dopiero uczy się pozytywistycznych zachowań. Polsce, która jeszcze zbyt często spogląda na swoją umęczoną, bohaterską przeszłość jako na coś ze wszech miar ekscytującego.

Patriotyzm jest rzeczą ważną. Ale w dobie zmian jakie zachodzą na świecie może należało by przedefiniować to pojęcie, na użytek przyjaźniejszej przyszłości.

Paweł Chochlew

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Tajemnica Westerplatte
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy