Forrester wyzwala w Jamalu energię, a Jamal na nowo wyzwala w pisarzu ciekawość świata" - mówi odtwórca roli Jamala, debiutant Rob Brown.
"To wspaniałe, że nawiedzony starzec staje się mentorem i przyjacielem młodego chłopaka, czarnoskórego nastolatka" - mówi Sean Connery.
Zarówno Jamal, jak i Forrester, muszą przełamać wewnętrzne uprzedzenia. Rob Brown mówi: "Jamal zdaje sobie sprawę, że spotkał bratnią duszę. Nikt dotąd nie poddał krytycznej ocenie jego prac literackich. Forrester docenia go jako pisarza, a dla niego jest to niczym spełnienie najskrytszych marzeń".
Producent Laurence Mark: "Nasz film przynosi wnikliwą analizę przyjaźni między pisarzem, który przypomina J. D. Salingera i czarnoskórym koszykarzem z Bronxu. Trudno o dwóch bardziej różnych ludzi".
Pomysł filmu wyszedł od scenarzysty Mike'a Richa, byłego radiowca z Portland w stanie Oregon. Rich: "Przeprowadzałem wywiad z kimś, kto opracował bardzo ciekawe profile najwybitniejszych pisarzy amerykańskich. Zauważyłem, że wielu z nich - w tym J. D. Salinger i Thomas Pynchon - było ekscentrykami żyjącymi w samotności. Pomyślałem, że historia młodego człowieka, który pomaga słynnemu pisarzowi przełamać lęk przed światem, to wymarzony materiał na film".
Temat ten zaintrygował Gusa Van Santa, twórcę "Mojego własnego Idaho" i "Buntownika z wyboru". Reżyser mówi: "Jamal czyta klasykę i próbuje pisać, boi się jednak komplikacji i ukrywa swoje ambicje przed przyjaciółmi. Zbieg okoliczności chce, że spotyka na swej drodze Forrestera, człowieka, któremu udało się osiągnąć to, o czym on marzy. Forrester bierze chłopaka pod swoje skrzydła i postanawia mu pomóc. Staje się dla niego nauczycielem życia".
"Szukając siebie" to pierwszy scenariusz Mike'a Richa. Rich nadesłał go na prestiżowy konkurs, który co roku organizują Don i Gee Nicholl, a sponsoruje Amerykańska Akademia Filmowa. W konkursie tym mogą brać udział tylko debiutujący scenarzyści. W roku 1998 Rich pokonał 4.500 konkurentów zdobywając nagrodę w wysokości 25.000 dolarów. Droga do Hollywood stanęła przed nim otworem...
Realizację poprzedził okres prób. Rozpoczęły się one w Kanadzie, w marcu 2000, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć. Próby z udziałem Seana Connery i Roba Browna potrwały pięć dni, próby z udziałem Browna i pozostałych aktorów - kolejnych pięć.
Sean Connery: "Przykładam wielkie znaczenie do prób. Ciężka praca i drobiazgowe przygotowania wszystkim wychodzą na dobre".
Gus Van Sant: " Przerobiliśmy cały scenariusz, strona po stronie, scena po scenie. Opracowaliśmy podstawy, a na planie pozostało nam tylko doszlifować detale. Muszę przyznać, że zawsze lubiłem okres prób".
