Reklama

"Szeregowiec Dolot": O PRODUKCJI

John H. Williams, który wyprodukował „Shreka 1” i „2” postanowił zrealizować „Szeregowca Dolota” w technice animacji komputerowej w swojej firmie Vanguard Animation. Jako pierwszy w historii animacji CG, film miał być zrealizowany w rekordowym tempie 2 lat za jedyne 40 milionów dolarów, co jest połową budżetu filmów animowanych produkowanych przez duże studia. Produkcja rozpoczęła się w styczniu 2003 od zaprojektowania bohaterów i miejsca akcji oraz stworzenia story-boardów. W tym czasie Vanguard wybudował w Ealing Studios w Londynie najnowocześniejsze europejskie studio animacji komputerowej.

Reklama

We wrześniu 2003 produkcja przeniosła się do nowopowstałego studia w Londynie, w którym zatrudniono ponad 200 najwyższej klasy fachowców z 17 krajów. Wielonarodowa ekipa mówiła w 7 językach i była niczym wielka rodzina o niewyczerpanych pokładach energii i pomysłów.

John Williams tak wspomina wybór Gary’ego Chapmana na reżysera filmu: „Początkowo Gary pracował jako projektant postaci, ale ilość i jakość jego pomysłów dotyczących akcji, plenerów, muzyki uczyniła z niego najlepszego kandydata do wyreżyserowania „Szeregowca Dolota”. Gary Chapman wyjaśnia, co było dla niego najważniejsze: „Przede wszystkim zależało mi na ustaleniu wizerunku filmu. Jest to komedia przygodowa, ale uznałem, że należy zadbać o zachowanie realiów. W żadnym wypadku nie podchodziliśmy do filmu jak do kreskówki.”

Również muzyka odegrała dużą rolę w wytworzeniu właściwego nastroju: „Chcieliśmy, aby ścieżka dźwiękowa oddała burzliwą atmosferę II wojny światowej – tłumaczy koproducent Buckley Collum – a Gary’emu bardzo zależało na muzyce z tego okresu.” Z takim postanowieniem zaangażowano wielokrotnie nominowanego do Oscara kompozytora Georga Fentona. Williams wyjaśnia: „Staraliśmy się zachować spójność i zgodność z realiami tamtych czasów, zarówno jeśli chodzi o scenografię, muzykę, jak i w innych dziedzinach. Jednocześnie temat filmu potraktowany jest bardzo współcześnie. W rezultacie, rozrywkę w filmie zapewnia element komediowy, ale to zagrożenie i suspens są siłą napędową akcji”.

Curtis Augspurger, koproducent: „Film opowiada historię, pod którą może podpisać się każde dziecko i każdy dorosły. Mówi o trudnym położeniu tych, którym się wmawia, że nie nadają się do czegoś, bo są za mali albo za młodzi. Ci jednak, niezrażeni, postanawiają udowodnić, że tak nie jest i odnoszą sukces. Jako widzowie identyfikujemy się z nimi, dopingujemy ich i chcemy, żeby im się udało”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Szeregowiec Dolot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy