Reklama

"Szepty": FLORENCE CATHCART

Na tle tego spirytualnego krajobrazu pojawia się Florence Cathcart, zdecydowanie przeciwna renesansowi Ruchu Spirytystycznego. Kiedy zostaje poproszona o zbadanie tajemniczych zdarzeń w elitarnym internacie w Rookwood, będzie musiała zdać najtrudniejszy egzamin, zarówno z zawodowego jak i ludzkiego punktu widzenia. W rolę Florence wciela się Rebecca Hall (Vicky Cristina Barcelona, Frost/Nixon, Miasto złodziei). "Od początku procesu castingu, Nickowi i mnie najbardziej podobała się Rebecca Hall" mówi Thompson, "więc byliśmy zachwyceni, kiedy przyjęła rolę. Nadaje się idealnie, ponieważ ma w sobie siłę i głębię oraz subtelność, a do tego na ekranie budzi niezwykłą sympatię. Poza tym pasuje do tej roli, ponieważ ma bardzo silny charakter".

Reklama

Potwierdza to Joe Oppenheimer. "Florence ma w sobie ogromną determinację" mówi. "Jest kobietą wykraczającą poza swoją epokę. Jest niezwykle inteligentna, lecz dręczona gorzkimi wspomnieniami. Rebecca ma w sobie wszystkie te cechy i potrafi łączyć współczesność z autentycznym klimatem epoki, ma w sobie poczucie pewności i niezależności".

Aktorka twierdzi, iż scenariusz wydał się jej "niezwykle zajmujący" i dodaje: "Florence jest wyjątkowo silną postacią pierwszoplanową, która przechodzi potężną przemianę. Mamy tu do czynienia z radykalnym przeobrażeniem, stanowiącym realne wyzwanie fizyczne i emocjonalne. A aktor zawsze szuka takiej roli".

Widz poznaje Florence w czasie, kiedy jest ona w żałobie po narzeczonym. "Tym razem nie odda serca tak łatwo" mówi Hall. "Rozpacza w masochistyczny sposób. Jest całkowicie przekonana o nihilistycznej naturze życia. Według niej ludzie umierają bez powodu, a sprawiedliwość nie istnieje. Ponadto dowiadujemy się o liście jaki do niego napisała, wyznając, że już go nie kocha. Z tego powodu ma ogromne wyrzuty sumienia i w konsekwencji odmawia sobie prawa do szczęścia". Hall dodaje, że Florence nie jest otwarta na nowe koncepcje. "W tej kwestii popełnia błąd. Zadręczając się poczuciem winy w stosunku do narzeczonego, przy pomocy wojującego ateizmu, odrzuca ważne prawdy o sobie".

Jej przekonaniami zachwieją jednak wydarzenia w szkole w Rookwood. "W filmach tego typu bohater często jest arogancki przed własną klęską" zauważa Hall. "Widzowie domyślają się, że wydarzy się coś, co całkowicie obali jej światopogląd".

"SZEPTY są filmem intrygującym przez to, co mówią o ludziach w szerszej perspektywie. A mówią o tym, że trzeba być szczerym wobec siebie. Trzeba stawić czoło problemom, których zwykliśmy unikać, w konsekwencji wiodąc pełne lęku i skarlałe życie".

W Rookwood, Florence musi się skonfrontować z duchem dziecka, który wciąż jej się objawia i przeczy wszelkim zasadom logiki. Zdarzenia te są osobliwe i Florence musi zebrać się na odwagę, żeby w pełni się z nimi skonfrontować i rozwiązać tę niepokojącą i niebezpieczną łamigłówkę.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Szepty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy