Reklama

"Święty dym": DOBÓR OBSADY

Jane Campion od początku wiedziała, że rola PJ jest przeznaczona dla Harveya Keitela. Brakowało jednak aktorki, która mogłaby zagrać postać Ruth. Kiedy podczas jednego z festiwali filmowych w Europie Anna i Jane spotkały Kate Winslet, uznały, że jest to odpowiednia kandydatka. Jane chciała się jednak przekonać, czy nie istnieje odpowiednia aktorka australijska do tej roli. Odbyły się zdjęcia próbne kilkuset dziewcząt (również nie-aktorek), zanim Jane Campion zdecydowała się na zdjęcia próbne z Kate Winslet jako partnerką Harveya Keitela.

Reklama

Jan Chapman: „Kate była sensacyjna. W połowie próby Jane odwróciła się do mnie i powiedziała: ’Mamy Ruth!’. Inteligencja Kate opiera się na emocjach. Kate reaguje bardzo emocjonalnie na różne rzeczy - wynika to z jej młodego wieku - potrafi też te emocje w sposób bardzo wyważony przedstawić na ekranie. Nie spotkałyśmy wcześniej żadnej aktorki o takim emocjonalnym natężeniu. Ona i Harvey stworzyli parę postaci o naprawdę niezwykłej energii”.


Równie ważne okazało się obsadzenie rodziny Barrowów, którzy na co dzień przypominają typową rodzinę, pełną charakterystycznych, pełnych przywar postaci, a którzy w obliczu niebezpieczeństwa grożącego jednemu z nich, potrafią w sposób niesłychany zjednoczyć się.

Jane Campion: „Słyszałam opinie, że rodzina Barrowów jest dysfunkcjonalna. być może to prawda, jestem jednak przekonana, że kiedy widz zobaczy ich na ekranie, to nawet jeśli nie pomyśli o własnej rodzinie, pomyśli o kimś, kogo dobrze zna”.

Zatrudniając Julie Hamilton do roli mamy Barrow, Tima Robertsona do roli ojca Ruth, a także Dana Wylliego, Gilberta BarronaPaula Goddarda do ról braci Ruth Barrow, Jane Campion wybrała takich australijskich aktorów, którzy potrafili godnie stawić czoła amerykańskim gwiazdom.

Anna Campion: „Kluczem do zrozumienia australijskich aktorów jest fakt, że starają się nie stać w cieniu. W tej chwili w Australii aktorzy przeżywają prawdziwy renesans. Każdy z nich mógł przecież zostać przytłoczony przez aktora formatu Harveya, o co nietrudno, tymczasem oni nie tylko nie dali się przytłoczyć. Oni mają niezwykłą energię i siłę buntu w sobie”.

Do tej mieszanki Campion dodała kultową aktorkę amerykańską, Pam Grier, znaną przede wszystkim z tytułowej roli w filmie Quentina Tarantino „JACKIE BROWN”. Grier gra postać Carol, zawodowej partnerki, a przy tym kochanki PJ, która pojawia się zbyt późno by zapobiec niebezpieczeństwu, w jakim PJ pozostawił swoją klientkę.

Jane Campion: „W osobie Pam Grier odnalazłam kogoś więcej, niż tylko profesjonalną aktorkę. Pam jest piękna, jest też niezwykłym człowiekiem. Ma niesłychane wyczucie sensu życia”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Święty dym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy