Reklama

"Straszny film 4": ZŁOTODAJNY CYKL

Pierwszy film cyklu, zrealizowany w 2000 roku przez czarnoskórego reżysera i komika Keenena Ivory’ego Wayansa, niespodziewanie stał się przebojem. Przy śmiesznie niskim budżecie (19 milionów dolarów) przyniósł aż 157 milionów wpływów tylko w USA. Była to parodia krwawych horrorów i thrillerów, takich jak „Milczenie owiec”, cykle „Krzyk” i „Koszmar minionego lata”, czy „Szósty zmysł”. Bracia reżysera, scenarzyści Marlon i Shawn Wayansowie, podbili publiczność (lecz tylko część krytyki) bezczelnym i często niecenzuralnym, „rozporkowym” humorem, a częstokroć także dowcipami o mocnym zabarwieniu etnicznym.

Reklama

Drugi film, zrealizowany rok później przez tę samą ekipę przyjęto z rozczarowaniem. Zarobił jedynie 71 milionów dolarów. Pozbawiony pomysłów i życia, zrobiony chyba z musu – tak pisał o tym utworze James Berardinelli i nie był w swej krytycznej opinii odosobniony. Mimo to, szefowie firmy producenckiej Dimension Films chcieli, by bracia Wayansowie (którzy zagrali też w obu filmach) kontynuowali cykl. Ci jednak dali się skusić ofercie Sony, gdzie mieli zamiar realizować własne projekty komedii fantastycznych. Jak dotąd jednak nic z tych planów nie wyszło.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Straszny film 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy