Reklama

"Straszny dom": PODSUMOWANIE

Ciężka praca, którą włożyli w powstanie filmu Straszny dom aktorzy i ekipa z pewnością przyniesie owoce. „Nasza produkcja będzie dla wszystkich niezwykłym filmowym przeżyciem”, obiecuje producent Rapke. „Oglądanie tego filmu można porównać do przejażdżki kolejką górską, a poza tym wizualnie różni się od wszystkiego, co do tej pory mogliśmy oglądać na dużym ekranie.”

„Dzieci będą oglądać nasz film, krzycząc z wrażenia w trakcie projekcji”, przewiduje producent Starkey. „Na koniec, jednak poczują się bardzo dobrze. Jestem pod wrażeniem tego, co Straszny dom nauczył nas o elastyczności procesu przechwytywania ruchu. Filmowcy zaczną sobie zdawać sprawę z tego, że wiele innych gatunków filmowych także może zostać zrealizowanych w ten sposób”.

Reklama

„Technologia wykorzystana w Strasznym domu nie zastąpi animacji”, mówi Zemeckis. „Ale jedną z trudności, z którymi mamy do czynienia w przypadku tradycyjnej dwuwymiarowej animacji zawsze była animacja ludzi. Lubię, jednak myśleć, że proces przechwytywania ruchu stworzył możliwość realizowania filmów, które nie mogłyby powstać jako filmy żywej akcji, ale także nie powinny być animowanymi kreskówkami. Mamy teraz odpowiednie medium dla opowiadania historii, których nie bylibyśmy w stanie wyprodukować w całym ich potencjale w innych formatach filmowych. Proces przechwytywania ruchu to technologia bez ograniczeń. Naszym filmem tylko przebiliśmy się przez jej wierzchnią warstwę”.

„Straszny dom ma w moim sercu szczególne miejsce,” mówi autor Rob Schrab. „Zapoczątkował moją karierę scenarzysty. Wspólnie z Danem chcieliśmy, aby powstał film, który także my moglibyśmy obejrzeć - film dla dzieci, który nie mówi typowym dla nich językiem i nie obawia się ich przestraszyć. Moim marzeniem jest, aby Straszny dom otworzył drzwi do produkcji różnorodnych gatunkowo filmów realizowanych z myślą o dzieciach”.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Straszny dom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy