"Śniadanie na Plutonie": PRZEMIANY
Integralną częścią filmu było stworzenie różnych wizerunków Ciliana, jako że jego postać na przestrzeni lat przemienia się z Patricka w ‘Kicię’. Neil usiadł z szefami charakteryzacji, fryzjerami, kostiumografami by zaplanować ewolucję jakiej będzie podlegał Cillian na przestrzeni filmu.
„Niewielu reżyserów to robi” – przyznaje Lorraine Glynn, szefowa fryzjerów. -”Neil analizował wygląd Cilliana scena po scenie. Tworzenie Kici było stopniowe. Neil chciał, żeby to był piękny niewinny chłopiec/dziewczyna, a nie ostry, nudny, typowy transwestyta.”
Działy fryzur, kostiumów i make-up'u przeprowadziły ogromną dokumentację, używając starych żurnali, książek o modzie rockowej, newsów i klipów.
„Nasz zakres stylów był ogromny- mówi kostiumograf. – przechodził od lat 50-tych, przez 60-te do 70-tych, w których dzieje się większa część historii. Neilowi spodobało się jak podszedłem do koloru i symboliki kolorów jako bazy dla kostiumów Cilliana. Androgeniczny look bardzo dobrze pracował. Ma idealną twarz i sylwetkę do tej roli.”
„Jako młody chłopak Patrick jest pokazany bawiący się szminką i tuszem podczas swoich „przebieranek”- mówi Lynn Johnson, szefowa make-upu. - „Kiedy jego styl ewoluuje, on z czasem eksperymentuje coraz odważniej, coraz więcej również potrafi”. Lynn pamiętając czego oczekiwał reżyser, starała się, by Cillian wyglądał miękko, łagodnie. „Patrick jest zafascynowany kobiecymi strojami, akcesoriami, jak również zawartością słoiczków i tubek, których kobiety używają całe życie. Widzimy go jako chłopca malującego się szminką swej zastępczej matki, i szyjącego sobie ubrania - jakby sam chciał zbliżyć się do swego wyobrażenia, wizji siebie, którą ma w głowie. Przez cały film jego umiejętności robienia makijażu są coraz lepsze, nigdy też nie wychodzi bez umalowanych paznokci.” Lynn rejestrowała wszystkie próbki koloru każdego dnia zdjęciowego, by zapewnić kontynuację. Kolory na paznokciach Cilliana ewoluują, od jasnych różów na początku, przez lśniące zielenie i żółcie w okresie „glam rockowym”, aż po wyrafinowane szkarłaty, w czasach, kiedy staje się pewien swojej tożsamości i kobiecego wizerunku.
Talenty Patricka w kierunku stylizacji i projektowania ubiorów są wyraźne od początku. Jego zamiłowanie do strojów jest pięknie pokazane w scenie, w której przerabia swój szkolny mundurek na lekcji robót ręcznych. Pokazuje prawdziwy talent i od tego czasu nie kryje się już i tworzy różne niesamowite kreacje, jak żółte brokatowe spodnie i futro, które wkłada kiedy wychodzi do klubów. Jego przebieranie się jest prawdziwe. Kiedy żyje w trudnych warunkach nosi cały czas ten sam strój, ale kiedy dostaje pracę, znów stać go na lepsze ubrania. „Używaliśmy również rozmaitych kobiecych sztuczek jak wypychanie bioder i gorsety, by podkreślić jego rozwój, przemianę jego wizerunku kiedy staje się coraz bardziej kobiecy”- mówi kostiumograf Elmer Mhaoldomhnaigh. - „Zanim wróci do Tyreelin, „Kicia” jest już blondynką - widać wszystkie kobiece wpływy, które pochodzą, rzecz jasna, z podpatrywania kobiet podczas pracy w peep-show” - wyjaśnia - Patrick/”Kicia” nosi angorę, futra, i pióra, by wysubtelnić swój wizerunek, i duże miękkie kapelusze z rondem, które dramatycznie obramowują twarz. Jego wygląd jest bardzo mocno uzależniony od faktu, że tak mało wie o swej matce; szuka siebie samego próbuje więc różnych stylów aż znajdzie „skórę” w której będzie mu wygodnie.”
Reżyser w samych superlatywach wypowiada się o pracy pionów kostiumów, make-up’u
i fryzur.
JORDAN: „Byli wspaniali, a ich atencja dla detali wprost niesamowita. Wszystko było przymierzane i próbowane bardzo wiele razy, każdy szczegół był dopracowany doskonale. To ważne dla aktora tak, jak nic innego - żeby czuł się swobodnie i wygodnie w skórze, którą się na niego zakłada. W tym przypadku to kwestia absolutnie kluczowa dla filmu; w tej postaci wszystko, od fryzury przez ciuchy, rzęsy, skórę, makijaż - wszystko to bierze udział w opowiadaniu historii.”