Reklama

"Śmierć nadejdzie jutro": MÓWI KOORDYNATOR EFEKTÓW SPECJALNYCH CHRIS CORBOULD

”WYZWANIA Sˇ PO TO, BY STAWIAĆ IM CZOŁA”

Sekwencja pościgu poduszkowcami niosła za sobą niezwykłe wyzwania. Niewielu z nas potrafi je pilotować, bo nie są zbyt zwrotne. Nie można nimi skręcić jak zwykłym samochodem, aby wykonać najprostszy manewr, potrzeba pewnej przestrzeni. Aby nie stracić nad nimi kontroli, umieściliśmy je na platformach na kołach i wyposażyliśmy w większe silniki. Co ciekawsze, pościg odbywa się na zaminowanym polu w strefie zdemilitaryzowanej. Złoczyńca ucieka poduszkowcem, bo ten porusza się nie dotykając ziemi. Lee Tamahori chciał, byśmy użyli w tej scenie specjalnych min, które wyskakują na trzy metry w powietrze i dopiero potem wybuchają rozsiewając dookoła śmiercionośne pociski.

Reklama

Kolejnym wyzwaniem była dla nas sekwencja pościgu po zamarzniętym jeziorze. Okazało się bowiem, że nikt nie produkuje Astona Martina ani Jaguara w wersji z napędem na cztery koła, musieliśmy więc zrobić je sami. W otrzymanych od producentów modelach wprowadziliśmy szereg przeróbek. Wyposażyliśmy je m.in. we własne silniki, zawieszenia i opony, które trzymały się lodu nie ograniczając przy tym zwrotności. Po raz pierwszy w historii serii samochód Bonda ma lżejsze uzbrojenie niż maszyna jego przeciwnika, nasz bohater używa jednak broni w dużo bardziej przemyślany sposób. Mieliśmy po cztery repliki każdego z wozów. Nie musieliśmy więc czekać na wymianę, gdyby któryś z kaskaderów niechcący coś uszkodził.

Zdawaliśmy sobie sprawę, że lód jest bardzo cienki, wyposażyliśmy więc każdy z samochodów w specjalne worki powietrzne, które w razie załamania się lodu utrzymałyby maszynę na wodzie. Na szczęście okazały się niepotrzebne... Scena pościgu samochodów w Lodowym Pałacu, który topnieje i w każdej chwili grozi zwaleniem, wymagała wpompowania na plan hektolitrów wody. Mieliśmy 27 pomp, które skierowaliśmy na sufit. Każda z pomp wyrzucała z siebie setki tysięcy litrów wody na minutę, co oznacza, że dekoracja dosłownie w niej tonęła. Była to bardzo mokra, ale i niezwykle spektakularna sekwencja...

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Śmierć nadejdzie jutro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy