Reklama

"Shrek Trzeci": PODNOSZENIE POPRZECZKI

Od najdrobniejszych szczegółów po widowiskowe plenery, film "Shrek trzeci" stwarza nowe standardy w animacji. "Jest totalnie zachwycający," mówi współproducent Denise Nolan Cascino. "W chwili, kiedy zobaczyliśmy szkice, wiedzieliśmy już, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. W `Shreku Trzecim' jest zupełnie inny rodzaj animowanych plenerów."

Guillaume Aretos opisuje, jakie są to plenery i filmowe obiekty: "Te kreacje ekranowe stają się coraz większym wyzwaniem dla animatorów. Pod koniec filmu, kiedy mamy do czynienia z imponującym teatralnym show, wykorzystujemy projekty średniowiecznej maszynerii w teatrze i rękodzieło Vatela dla Ludwika XIV. Zaprojektowanie tego było tyle zabawne, co trudne. A ponieważ część naszego filmu to podróż, także szkoła, w której studiuje Arthur znajduje się w północnej Europie. Zaczerpnęliśmy też, co nieco z ducha Brytanii, sięgając po inspiracje do Oksfordu i klasztorów europejskich. Chcieliśmy estetycznie przejść z krainy wiecznej wiosny - którą widzieliśmy w dwóch pierwszych filmach - do czegoś równie kolorowego, ale z głębszym, bardziej sentymentalnym nastrojem."

Reklama

"Animacja jest jak sztuki magiczne," mówi Hui. "Zajmowaliśmy się więc magią każdego dnia pracy."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Shrek Trzeci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy