Reklama

"Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki (IMAX 2D)": TWÓRCY

Film „Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki” nakręciła grupa najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. Wytwórnia New Wave International należy do liderów w produkcji filmów wielkoformatowych i symulacyjnych. W ciągu tylko jednego roku stworzyła więcej filmów, niż wszystkie konkurencyjne wytwórnie razem wzięte.

Założycielem New Wave International jest Ben Stassen, światowej sławy specjalista w dziedzinie filmowej grafiki komputerowej, który wyprodukował udaną i wyznaczającą standardy symulację filmową „Devil’s Mine Ride”. Projektantów kolejek ograniczają prawa fizyki, ale filmowcy tacy jak Stassen przekonali się, że jedynym ograniczeniem jest dla nich własna wyobraźnia.

Reklama

Charlotte Huggins, producentka filmu „Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki”, dysponuje szeroką wiedzą o kinie wielkoformatowym. Była producentką przełomowej symulacji „Journey to Technotopia”. Zajmowała się też produkcją sekwencji i efektów wizualnych przy filmie „Skrzydła odwagi” z wytwórni Sony Pictures Classics, a także przy innych godnych uwagi filmach wielkoekranowych, takich jak „Honey”, „I Shrunk the Theatre” z wytwórni Disney'a i „Special Effects” z wytwórni WGBH/Nova.

Mrożąca krew w żyłach akcja filmu „Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki” jest dziełem scenografa Ray'a Spencera. Spencer słynie z doświadczenia przy projektowaniu dziesiątków emocjonujących symulacji filmowych. Uczestniczył w tworzeniu wielu popularnych filmów, takich jak „The Devil’s Man Ride”, „Cosmic Pinball”, „Asterod Adventure” i „Secrets of the Lost Temple”.

Symulacje kolejek wykorzystują nie tylko film, ale także technologię stosowaną przez wojsko przy tworzeniu symulatorów lotu i innych. Istnieje kilka wersji tych symulacji. W przeciwieństwie do kina, w którym widzowie siedzą nieruchomo, w kinie symulacyjnym fotele są tak zaprojektowane, by się kołysały, trzęsły i obracały w sposób w pełni skoordynowany z akcją na ekranie.

Podobnie jak w wypadku wielu hollywoodzkich kasowych filmów akcji, studio zastąpił tu komputer. Dla filmowca pracującego na graficznej stacji roboczej, wszystko znajduje się dosłownie „na wyciągnięcie myszki”: studio dźwiękowe, warsztat scenograficzny, dział malarski, garderoba, kamera i oświetlenie. Za pomocą grafiki komputerowej filmowcy mogą dokonać rzeczy, które wcześniej wydawały się niemożliwe.

„Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki” pokazuje, jak dzięki grafice komputerowej i ogromnej dbałości o szczegóły osiąga się niewiarygodne poczucie realizmu. Stworzenie pięciominutowej sekwencji komputerowej może trwać całe lata. Cały proces rozpoczyna się od mapy, która służy za przewodnich po akcji filmu i reakcjach widzów na wydarzenia na ekranie.

Animator zaczyna od „budowy” wirtualnej scenografii i rysuje szkielet konstrukcji na ekranie komputera. Szkielet ten jest następnie pokrywany „skórą”, czyli szybko renderowanymi teksturami, które nadają obiektom kształt i cień. Do tła dodawane są kolory w wysokiej rozdzielczości wraz z oświetleniem i innymi efektami atmosferycznymi, by zwiększyć poczucie realizmu. Ostatecznym celem jest wytworzenie u widzów wrażenia „hiperrealizmu”.

Połączenie prawdziwych ujęć z grafiką komputerową sprawia, że iluzja staje się jeszcze bardziej wiarygodna. W filmie „Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki” występuje gościnnie postać z horroru – Elvira, „Pani Mroku”. W urywku filmu symulacyjnego Superstition wyjaśnia ona problemy techniczne, jakich nastręcza nadanie stworzonej komputerowo scenografii „ludzkiego wymiaru”. Na tle wielkiej zielonej planszy zostaje nakręcone ujęcie z Elvirą, które jest następnie przesłane do komputera przy użyciu techniki cyfrowej. Animatorzy mogą następnie stworzyć wokół niej wirtualną scenografię.

W pewnej niezwykle realistycznej scenie, wygenerowanej komputerowo, twórcy udają, że projekcja nagle się zatrzymała. Zza ekranu zdają się wyłaniać reflektory i okazuje się, że górnik z filmu „Devil’s Mine Ride” stoi na pomoście. Całe jednak kulisy, które widać, są wygenerowane komputerowo. Aktor grający górnika rozmawia na wyimaginowanym planie sam ze sobą, wciela się bowiem jednocześnie w rolę swojego brata bliźniaka. Z wyjątkiem górników, cała scena została stworzona komputerowo i stanowi niezwykły przykład możliwości grafiki komputerowej.

Twórcy coraz bardziej emocjonujących atrakcji dysponują ogromnymi możliwościami technicznymi, ale wciąż pozostaje jedno pytanie. Dlaczego tyle wysiłku włożono w stworzenie filmów bardziej ekscytujących niż kiedykolwiek? Jedynym celem istnienia kolejek jest rozrywka. Co takiego sprawia, że ludzie od wieków poszukują mocnych wrażeń? Psychologowie twierdzą, że przyczyną jest tu potrzeba pobudzenia fizjologicznego, a podejmowanie ryzyka zapewnia odpowiednią stymulację fizyczną bądź umysłową. Psycholog Frank Farley zrobił karierę, badając osobowości amatorów takich podniet. Określa on tę osobowość mianem typu T. Takie osoby podejmują ryzyko i poszukują emocji, a jednocześnie starają się ich unikać. Analiza ryzykownych zachowań obejmuje określenie tendencji do poszukiwania mocnych wrażeń za pomocą skali, której jeden koniec wyznacza podejmowanie ryzyka, a drugi – jego unikanie.

W ostatnim dwudziestoleciu rzesze amatorów mocnych wrażeń zaczęły się łączyć, tworząc kluby, których członkowie cenią sobie emocje, budzone przez kolejki w wesołych miasteczkach. Amerykańskie stowarzyszenie miłośników kolejek (American Coaster Enthusiast, ACE) to organizacja, której celem jest ochrona kolejek poprzez obiektywne prezentowanie ich miejsca w historii jako osiągnięć architektonicznych i inżynieryjnych. Dziś ACE ma 5 tysięcy członków na całym świecie i stara się edukować opinię publiczną.

Na przełomie XIX i XX wieku w Stanach Zjednoczonych było ponad 2 tysiące kolejek górskich. Za sprawą jednak wzrostu popularności telewizji w latach pięćdziesiątych Amerykanie zaczęli przedkładać emocje przeżywane we własnym salonie nad wesołe miasteczka. W wielu lunaparkach spadła liczba gości. Boom gospodarczy i rozwój miast sprawił, że wiele wesołych miasteczek zburzono, by wykorzystać teren do bardziej zyskownych przedsięwzięć.

W latach pięćdziesiątych było około 180 kolejek – najmniej w historii. Odrodzenie zainteresowania kolejkami wywołało koniunkturę na ich budowę w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Dziś w Stanach Zjednoczonych jest ich około 300. Każda z nich została zbudowana przy wykorzystaniu osiągnięć nauki, ale w celach rozrywkowych i każda zapewnia niepowtarzalne wrażenia.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki (IMAX 2D)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy