Reklama

"Salt": GENEZA PROJEKTU

Współczesny thriller szpiegowski "Salt" rozpoczął swój żywot od komentarza Angeliny Jolie sprzed kilku lat. "Spotkałam się kiedyś z Amy Pascal (Sony Pictures), która wspomniała, że przygotowuje się do realizacji nowego filmu o Jamesie Bondzie," wspomina Jolie. "Zażartowałam wtedy, że chcę być Bondem! Chociaż był to tylko żart, Amy znalazła dla mnie odpowiedni projekt."

Współczesny thriller szpiegowski "Salt" rozpoczął swój żywot od komentarza Angeliny Jolie sprzed kilku lat. "Spotkałam się kiedyś z Amy Pascal (Sony Pictures), która wspomniała, że przygotowuje się do realizacji nowego filmu o Jamesie Bondzie," wspomina Jolie. "Zażartowałam wtedy, że chcę być Bondem! Chociaż był to tylko żart, Amy znalazła dla mnie odpowiedni projekt."

Scenarzysta Kurt Wimmer zakładał początkowo, że rola Salt będzie zagrana przez mężczyznę. Tak jak w przypadku wszystkich scenariuszy, także ten miał kilka wersji. Zasadnicza zmiana nastąpiła jednak wówczas, kiedy filmowcy wpadli na pomysł, że to właśnie nagrodzona Oskarem? Jolie i jedna z niewielu aktorek, które są w stanie udźwignąć film akcji, powinna zagrać tytułową rolę. Bardzo szybko "Edwin Salt" stał się "Evelyn Salt".

W filmie, Evelyn Salt, agentka CIA zostaje oskarżona o bycie uśpionym rosyjskim szpiegiem. Kiedy cały jej świat się wali, Salt musi udowodnić swoją niewinność, chociaż jej wysiłki tylko poddają w wątpliwość motywy jej działania.

Reklama

Producent di Bonaventura uważa, że pojęcie uśpionego szpiega wcale nie jest fantazją. "Nie ma wątpliwości, że oni istnieją," mówi. "W każdym razie CIA wierzy, że istnieją. Jest coś naprawdę tajemniczego i seksownego w tym, że ktoś taki jest w stanie trwać w ukryciu, jeśli to konieczne, nawet przez dziesiątki lat."

Evelyn Salt musi udowodnić swoją niewinność, kiedy jeden ze zdrajców twierdzi, że to właśnie ona jest wtyczką, która pociągnie za spust w Dniu X - dniu, w którym uśpieni rosyjscy szpiedzy aktywują się i rozpoczną wojnę przeciwko Stanom Zjednoczonym. "Dzień X ciągle pozostaje kontrowersyjnym tematem w szeregach CIA," mówi Jolie. "Niektórzy uważają, że jest to zupełny nonsens, inni wierzą, że to prawda, ponieważ agenci byli już w niektórych przypadkach aktywowani. Kiedy po raz pierwszy zajęliśmy się tym tematem, mieliśmy wrażenie, że jest w tym trochę fikcji. W trakcie zdobywania kolejnych informacji, odkryliśmy jednak, że jest to bardziej realne, niż kiedykolwiek mogliśmy przypuszczać. Prawda jest naprawdę dziwniejsza od fikcji".

Utrzymywano na przykład, że Związek Radziecki, a potem Rosja rozmieszczała swoich agentów podszywających się pod zwykłych obywateli w zachodnich państwach w latach 1980-tych i 1990-tych. Agenci tacy żyli pod przybranymi nazwiskami przez 15, 20 lat lub dłużej. Aktywowani, mieli przeprowadzić "Dzień X" - serię ataków sabotażowych i terrorystycznych na terenie Stanów Zjednoczonych - co miało rozpocząć wojnę z Rosją na dużą skalę. Uśpieni szpiedzy pracujący dla Rosji zostali ostatnio odkryci w Estonii i Kanadzie, a śmierć przez otrucie byłego oficera FSB Aleksandra Litvinienki w Londynie w 2006 roku do dzisiaj pozostaje tajemnicą. Ostatnio grupa ludzi - przyjaciół i sąsiadów prowadzących zwykłe życie - została aresztowana przed amerykańskie służby i oskarżona o bycie częścią sieci szpiegowskiej.

To właśnie te fascynujące informacje będące istotą scenariusza zachęciły aktora Lieva Schreibera do dołączenia do obsady filmu. "Co się stało z agentami po upadku Żelaznej Kurtyny?" pyta Schreiber. "Agentury szpiegowskie mogły zostać rozwiązane, ale co z ludźmi? Przecież nie przestali istnieć. A jeśli twój bliski przyjaciel zostałby pewnego dnia zidentyfikowany jako szpieg? Reżysera Philipa Noyce bardzo interesowały odpowiedzi na te pytania. Mnie zresztą też."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Salt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy