"Ruchome słowa": GŁOSY PRASY
Nowy film Manoela de Oliveira to najprostsza, najbardziej linearna historia pośród wszystkich jego filmów. Nauczycielka historii zabiera swoja córkę w rejs po Morzu Śródziemnym, aby podziwiać zabytki cywilizacji. Ale kultura w świecie barbarzyńców jest krucha jak porcelana. Reżyserowi należą się słowa uznania za zaskakujące, dwuznaczne zakończenie...
Deborah Young, VARIET (USA)
Na swój ekscentryczny sposób, RUCHOME SŁOWA, to bardzo subtelny film… Utrzymany jest w klimacie klasycznej, literackiej narracji, przeniesionej na nowoczesny, filmowy sposób. Malkovich jest nadzwyczajny w roli kapitana statku w śnieżnobiałym mundurze.
Peter Bradshaw, THE GUARDIAN (Wielka Brytania)
Tematem ostatniego dzieła Manoela de Oliveiry jest przeczucie, że zbliża się koniec świata. Oliveira widzi ten koniec jako jednoczesne nadejście nowej ery cywilizacyjnej, która uforuje nasza rzeczywistość w zupełnie nowy sposób. Zakończenie filmu wprawi widza w osłupienie.
Didier Peron, LIBERATION (Francja)
Po prostu genialny... Zaczyna się jak lekcja historii, utrzymany w tonie wyrafinowanej komedii, a kończy się jak wzruszający dramat...
Roberto Nepoti, LA REPUBBLICA (Włochy)
Oliveira nigdy nie podążał utartymi ścieżkami... Mistrz wyraża sam siebie z anarchistyczną swobodą... W RUCHOMYCH SŁOWACH ostrzega nas: czymże jest kultura, dobre życie, uczucia i muzyka, jeśli...?
Tullio Kezich, CORRIERE DELLA SERA (Włochy)
Film zaczyna się w łagodny, bezbolesny sposób, a kończy wywołując nieomal fizyczny wstrząs. Jest to rodzaj małego, intymnego obrazu, który z czasem transportuje polityczne i kulturalne idee. W jednej, przerażającej chwili odkrywamy, że to, co łączy świat, może też go zniszczyć. Będę szczery. Wiele się nie spodziewałem, a dostałem wszystko.
Jan Schulz-Ojala, DER TAGESSPIEGEL (Niemcy)