"Rogate ranczo": ŚLADEM KLASYKÓW
Twórcy filmu początkowo myśleli, aby film był utrzymany w stonowanej, nieco monochromatycznej tonacji kolorystycznej, jak wiele westernów. Wkrótce jednak zmienili koncepcję. Postanowili nawiązać do klasycznych disney’owskich animacji, zwłaszcza „Kopciuszka” czy „Alicji w Krainie Czarów”. Taka była decyzja reżyserów, którzy nie chcieli na ekranie stylizacji na malarstwo olejne, ale żywych barw, „jak w przedszkolu”. Natomiast kompozycja kadrów i ruchy kamery nawiązywały do klasycznych osiągnięć westernu, zwłaszcza filmów Johna Forda, takich jak „Miasto bezprawia” czy „Poszukiwacze”. Po prostu w dziedzinie westernu nic lepszego nie wymyślono – twierdzili zgodnie twórcy filmu.