Reklama

"Raid": O SCENOGRAFII

Wybór miejsca był bardzo ważny, gdyż budynek miał stanowić o charakterze filmu. Musiał przypominać niekończący się labirynt korytarzy i pokoi, zaś każdy z nich miał mieć niepowtarzalny klimat, tak aby wizualna strona filmu była interesująca.

Twórcy szukali budynku, w którym znajdują się elementy mogące wnieść coś charakterystycznego. Kiedy ekipa pierwszy raz zobaczyła wieżowiec, w którym potem nakręcono film, wszyscy byli zachwyceni. Stary blok, mniej więcej z 1950 r., z windami, wysokimi, szklanymi oknami i metalowymi klatkami schodowymi był idealnym miejscem. Wszystkie elementy wyglądały bardzo autentycznie, ale nie charakterystycznie. Podobny budynek mógłby znajdować się w każdym dużym mieście od Paryża po Los Angeles. Jedno z najwyższych pięter budynku ze względu na duże, otwarte przestrzenie okazało się doskonałe do kręcenia długich sekwencji scen walki wręcz. Mogliśmy umieścić tam dowolną scenografię.

Reklama

Lokalizacja i wnętrze budynku nie mogły jednak sprostać wszystkim potrzebom ekipy, zwłaszcza że niektóre ze scen wymagały zniszczenia kilku poziomów podłóg. Zdecydowano się więc na zbudowanie dekoracji w studiu, co było nie lada wyzwaniem dla scenografów. Ostatecznie rozróżnienie scen kręconych w studiu i w prawdziwym budynku jest praktycznie niemożliwe, co jest zasługą nie tylko efektów specjalnych i sposobu kręcenia, ale przede wszystkim scenografów i specjalnego zespołu, który był odpowiedzialny za ciągłość poszczególnych scen.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Raid
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy