"Punisher": MYŚLI KOŃCOWE
Avi Arad jest przekonany, że fani serii komiksów z Frankiem Castle będą zachwyceni filmem The Punisher. Producent tak o tym mówi, “Najważniejsze jest to, aby zachować wierność oryginałowi. Jonathan Hensleigh w swoim scenariuszu nie tylko sciśle trzymał się reguł wytyczonych przez komiks, ale także podkreślił i ulepszył pewne elementy. The Punisher wyostrza i zwiększa tempo oryginału.”
Frank Castle nie jest już mścicielem z 1974 roku; The Punisher opowiada o niepokojach nam współczesnych. “Wg mnie, Castle jest postacią mocno osadzoną w dzisiejszych czasach. Problemy związane ze sprawiedliwością i moralnymi aspektami zemsty znane są wielu ludziom,” mówi Hensleigh. “Jako filmowiec nie staję zdecydowanie po jednej ze stron, ale bardzo uważnie wyznaczałem zasady, którymi ma posługiwać się bohater mojego filmu. Zresztą autorzy komiksu wykonali pod tym względem świetną pracę. Jeśli ktoś decyduje się prowadzić życie mściciela w imieniu społeczeństwa, powinien przestrzegać ściśle określonych, twardych zasad. Podstawową zasadą Franka Castle jest to, że ściga tylko tych, o których wie, bez cienia wątpliwości, że popełnili jakiś wyjątkowo zły czyn. Jego zemsta jest dokładnie przemyślana.”
Jane dodaje. “Frank Castle odkrywa, że ludzie nie poprzestają na indywidualnych potrzebach i sięgają po wyższe cele. Można jednak poświęcić się całkowicie czemuś, co uważa się za słuszne nie oczekując żadnych nagród. Właśnie taki cel obiera sobie Frank i to sprawia, ze staje się ‘Punisherem.’"