Reklama

"Przystanek: Miłość": PRZYSTANEK... MIŁOŚĆ

Kevin, niepoprawny romantyk, wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia. A czy wierzą w nią sami aktorzy? Lance Bass: “Każdy marzy, by przydarzyło mu się coś takiego. Gdybym spotkał taką dziewczynę jak Abby, w takich okolicznościach, prawdopodobnie szybko bym się poddał, bo nie wierzyłbym, że coś z tego może być. Kevin się nie poddaje, i to najbardziej mi w nim imponuje. I mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości także spotkam tę jedną jedyną, która jest mi przeznaczona".

Joey Fantone: "Sądzę, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje. Mnie się to nie przytrafiło, ale innym - owszem. Myślę, że warto w nią wierzyć." Emanuelle Chriqui: " Oczywiście, że może się zdarzyć. Miłość jest wokół nas, i małe cuda zdarzają się każdego dnia. " James Builliard: " Ta historia jest bardzo zagmatwana i zabawna, ale sedno sprawy jest niezmienne: to się zdarza każdego dnia. Ludzie czasami tracą szansę, lub jej nie wykorzystują, ale niejednokrotnie spotykają się powtórnie - bo tak chce przeznaczenie."

Reklama

Eric Bross: " Moim zdaniem wszystko polega na tym, że trzeba słuchać własnej intuicji. Rzecz jasna, w miłości pierwsze wrażenie to nie wszystko, ale bez tego pierwszego impulsu moglibyśmy nigdy nie zrobić następnego kroku".

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Przystanek: Miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy