"Przygody lisa urwisa": OD BAJKI DO FILMU
Autor jednej z licznych przeróbek historii o lisie, książki „Renart contrefait” [Lisa podrobionego], mawiał, że chyba żadna inna opowiastka francuska nie wywierała takiego wpływu na czytelnika, jak właśnie zbiór tych średniowiecznych bajek o lisie i jego kompanach.
Bajki są najstarszą formą literacką, wykorzystywaną, by pokazać wady naszego społeczeństwa i by głosić nauki moralne. Bajki Ezopa dały początek temu szczególnemu stylowi. Ten gatunek literacki pozwalał, dzięki wykorzystaniu parodii i satyry, na nadanie ludzkich cech przedstawicielom świata zwierząt. Zwierzęta potężne przedstawiały szlachtę, słabe chłopów, a ich spotkania i potyczki odzwierciedlały ważne pytania, o których w owych czasach debatowano. Dzięki działalności Marie de France, w dwunastym wieku bajki „opuściły” mury klasztoru i zaczęły być rozpowszechniane wśród całej ludności Francji.
Lis, Szczur, Wilk – to bohaterowie jednego z najpopularniejszych cyklów baśni francuskich. Pierwszych piętnaście (z ponad dwudziestu pięciu opowieści) w zgodnej opinii badaczy literatury powstało między 1174 a 1205 rokiem. Około 10-12 kolejnych (być może powstało więcej, ale nie wszystkie zachowały się do dzisiejszych czasów) powstało w drugiej połowie trzynastego wieku, niejako by zdyskontować popularność pierwszych bajek. Choć autorstwo tych opowieści przypisywane jest wielu, najczęściej anonimowym autorom, wiadomo dziś, że to Pierre Saint-Cloud jako pierwszy opowiedział historię tych zwierzątek.
Tych dwadzieścia kilka opowieści stanowi zbiór niezwykłych przygód szelmowskiego Lisa, Isengrina, łasego na bogactwo wilka i jego libertyńskiej żony Hersent. Lis jest kimś na kształt antybohatera - zmienia naszą tradycyjną percepcję heroicznego rycerza. Spryt, złośliwość uczynków (przecież nie wszystkie czyny Lisa zasługują na szacunek) nie przeszkadzają Lisowi, dzięki urokowi pomieszanemu z inteligencją, wzbudzić sympatię jemu podobnych.
Lecz „Opowieść o Lisie” jest czymś więcej niż satyrą na obyczaje średniowieczne, jest to bardzo dokładny obraz ówczesnego francuskiego społeczeństwa feudalnego. Świat opowieści o Lisie nie pokazuje romantycznego obrazu dworskiej miłości czy też bohaterstwa rodem z rycerskich legend, odkrywa natomiast raczej namiętności i słabości wysoko urodzonych oraz ich dam. W pewnym sensie bajki szydzą z niektórych legend owych czasów: związek Królowej Dumnej [Reine Fiere] i Lisa jest wyraźną aluzją do historii Lancelota i Giniewry [Genievre] na dworze króla Artura.
Postaci i wydarzenia w licznych wersjach „Opowieści o Lisie” na pierwszy plan wysuwają niesprawiedliwość, obłudę i głupotę szlachty, kleru i chłopów. Wydobywają także na światło dzienne kluczowe problemy średniowiecznego społeczeństwa francuskiego: niepewność stabilności społecznej, obawa przed kolejnymi konfliktami zbrojnymi, nieustające pragnienie pokoju, a także wyższość „panów” w owych czasach. Jak twierdzi Thierry Schiel, zdecydował się na realizację filmu inspirowanego tymi tematami, bo chciał, by w centrum jego projektu znalazły się te symboliczne, ponadczasowe w gruncie rzeczy problemy. Jednocześnie Schielemu zależało, by jego film oprócz poruszania tych spraw, był źródłem wspaniałej rozrywki przeznaczonej nie tylko dla młodych widzów ale i dorosłych.
Warto w tym miejscu podkreślić, że Thierry Schiel nie jest pierwszym twórcą filmowym, który czerpał inspirację z „Opowieści o lisie”. W 1931 roku swoją wersję zrealizował Władysław Starewicz (przy pomocy swojej córki Ireny). Starewicz, pionier polskiej animacji, przez lata pracował w różnych krajach Europy (w tym przez ponad dekadę we Francji). Zachęcony powodzeniem swoich adaptacji krótkich bajek La Fontaine’a, Starewicz zrealizował 65-minutowy film. Co ciekawe, Starewicz zastosował w swoim filmie nowatorską technikę – całość rejestrował kamerą do filmów fabularnych, zbudował naturalną scenografię, a postaci (marionetki!) stanowiły dokładne odzwierciedlenie bohaterów z zachowanych średniowiecznych rycin, towarzyszących oryginalnemu tekstowi. Film Starewicza miał premierę w 1939 roku i dziś uważany jest za jedno z najważniejszych osiągnięć w historii kinematografii francuskiej. Thierry Schiel. Projektując postaci, kierował się wyłącznie własną wyobraźnią.
Twórcy (twórcom?) Renarta [LISA] udało się stworzyć ponadczasową historię. W czasach średniowiecza opowieści te zarówno zabawiały i umoralniały na wielu poziomach, lecz ich wpływ nie ustał wraz z Renesansem. Między XV a XVII wiekiem te bajki nadal uważane były za idealne odzwierciedlenie natury ludzkiej; pisarze czerpali z tematów i postaci odmalowanych w bajkach: szelma Lis, przekupny wilk i żarłoczny niedźwiedź pojawiali się jako bohaterowie szeregu innych bajek.
Począwszy od XIX wieku pojawiło się wiele tłumaczeń „Opowieści o lisie” na różne języki, ot choćby język Goethego. Powstała także w 1872 roku wersja w języku luksemburskim autorstwa Michela Rodange, odkryta na początku XX wieku. Za naszych czasów, główne postacie stały się bohaterami bajek dla dzieci. Uniwersalność przygód i zagrań Lisa ciekawi i bawi czytelników od wieków. Podobnie jak słuchacze opowieści w XII wieku uwielbiali te przygody za ich prawdy o możnych, współcześni widzowie mogą tu znaleźć liczne podobieństwa do naszej dzisiejszej sceny politycznej i ich aktorów...
W filmie znajdziemy większość tych elementów, dzięki czemu otrzymujemy opowieść pasjonującą i dostosowaną do współczesnych gustów. Twórcy bardzo długo przygotowywali się do realizacji: ich celem było znalezienie takiej formy plastycznej, która byłaby jak najbardziej odpowiednia dla ducha całej opowieści. Dzięki nowej technice obrazu widz będzie mieć wrażenie, że ogląda książkę z animowanymi obrazkami. Pozwoli to odróżnić ten film od pozostałych produkcji europejskich czy amerykańskich, gwarantując jednocześnie wyjątkowy poziom jakości na międzynarodowym rynku.
Spektakularna oprawa plastyczna, zrealizowana w technice 3D, stanowi doskonałe tło dla tej historii, pełnej zwrotów akcji, emocji, bawiącej bez przerwy widza tego najmłodszego i nieco starszego. Bardzo barwne i wizualnie „naiwne” sceny przypominają karykatury zwierząt z dawnych ilustracji książkowych.
Główny wątek opowieści kładzie nacisk na znaczenie edukacji. Panująca władza, kierowana przez makiawelicznego Kanclerza zabrania ludowi uczyć się. Lis wspomagany przez Rufusa, rynsztokowego szczura, zdoła, po niesamowitym pościgu za skarbem, odwrócić sytuację. A pomoże mu w tym Pierre olbrzym z jaskini uroków (???).
Lis, który jest odzwierciedleniem eleganckiego złodzieja oraz Rufus, postać zdegenerowanego kloszarda, tworzą parę, która jest z założenia zaprzeczeniem wszelkiego sukcesu. Trudno sobie wyobrazić optymistyczne zakończenie w tym towarzystwie. Wbrew wszelkim oczekiwaniom, przyjaźń i odwaga wezmą górę nad politycznymi spiskami w społeczeństwie zdominowanym przez skorumpowaną władzę.
Z opowieści tej przebija edukacyjne przesłanie, zabarwione humorem raz przeznaczonym dla dzieci, raz dla starszej widowni. Tym bardziej, że drugim atutem filmu jest starannie przygotowany scenariusz, z doskonale dopracowanymi dialogami. Thierry Schiel i jego współpracownicy stworzyli w ten sposób ponadczasowy film dla publiczności w każdym wieku.